Marek Burkacki zmarł po długiej chorobie, przeżył 69 lat. Był rodowitym legniczaninem, tutaj kończył szkoły i tutaj pracował jako taksówkarz, przedsiębiorca, przedstawiciel handlowy. Jednak największą jego miłością było kibicowanie swojemu ukochanemu Klubowi Miedzi Legnica. Był duszą towarzystwa, zawsze miał czas przystanąć i porozmawiać, choć większość rozmów, jak nie zaczynała się to kończyła na Miedzi.
Uroczystości pogrzebowe odbędą się 7 lipca o godzinie 13:15 na cmentarzu przy ulicy Wrocławskiej w Legnicy.
Fot: Miedź Legnica