Niedzielne spotkanie będzie meczem dwóch spadkowiczów z Ekstraklasy. O ile spadek Miedzi był przesądzony dość szybko, o tyle degradacja Lechii była potężnym zaskoczeniem. Nie można jednak powiedzieć, że gdańszczanie spadli przypadkowo czy też niezasłużenie. Po tak fatalnym sezonie Lechia skazana była na przebudowę. Drużyna z najpiękniejszym stadionem na zapleczu Ekstraklasy, jak żartobliwie określa się Lechię, pożegnała się z wieloma doświadczonymi graczami na czele z Dusanem Kuciakiem czy Flavio Paixao.

Zespół Lechii został bardzo mocno odmłodzony. Średnia wieku graczy pierwszego zespołu to niecałe 22 lata. Liderem ofensywy jest weteran, jak na warunki w Gdańsku, 30-letni Luis Fernandez, który jednak z powodu zabiegu artroskopii kolana od 5 spotkań był poza składem. W jego buty dość szybko wskoczył pozyskany z Rużomberoka Tomas Bobcek i to na niego największą uwagę będą musieli zwrócić legniccy defensorzy.

Miedź mierzy się ze swoimi problemami. Prawdopodobnie do końca rundy na boisku nie zobaczymy Ivana Salvadora, co komentował na przedmeczowej konferencji trener Bella:
-Sytuacja trochę się pokomplikowała, bo wypadł nam Mehdi Lehaire, Kamil Antonik, Andrzej Niewulis i Iban Salvador, który prawdopodobnie będzie pauzował już do końca sezonu. Wraca natomiast Patryk Pierzak, więc jest to dobra wiadomość dla nas. Niemniej mamy zmienników, mamy szeroką kadrę, więc jest to taki problem, na który jesteśmy przygotowani – komentuje sytuację swojej drużyny trener Bella.

Początek niedzielnego meczu na Polsat Plus Arenie Gdańsk o godz. 12:40. Wynik podawany będzie na klubowym Twitterze. Pojedynek transmitowany będzie w Polsacie Sport, na platformie Polsat Box Go oraz w modelu PPV poprzez centra meczowe STATSCORE.