Nie można negować faktu, że Miedź od kilku spotkań pogrążona jest w kryzysie - drużyna typowana na murowanego faworyta do awansu zdobyła w trzech ostatnich meczach zaledwie jeden punkt. Mimo że sytuacja nie jest jeszcze tragiczna, bo do końca sezonu zostało jeszcze sporo czasu, to strata dziewięciu punktów do pozycji premiowanej bezpośrednim awansem jest niepokojąca. Miedzianka przespała początek rundy rewanżowej i to najwyższy czas, by zacząć gonić uciekający szczyt ligi.

Ich najbliżsi rywale po katastrofalnym początku sezonu zdołali opuścić strefę spadkową i na ten moment zajmują 15. miejsce w tabeli Fortuna 1 Ligi. Odra Opole oraz Wigry Suwałki tracą do nich jednak zaledwie punkt, więc Chrobry musi mieć się na baczności. W meczach z Miedzią zawodnicy głogowian zawsze wchodzą na wyżyny swoich możliwości i derby nigdy nie były dla nas łatwe.

Ostatnimi czasy rywal zza miedzy nie leży legniczanom jeszcze bardziej niż zwykle – choć historyczny bilans przemawia na korzyść drużyny Nowaka (20 zwycięstw, 20 remisów, 13 porażek), to na dziesięć ostatnich meczów Miedzianka wygrała zaledwie dwukrotnie. W drugiej kolejce tego sezonu także nie obyło się bez problemów, ale na stadionie im. Orła Białego gospodarze wywalczyli trzy punkty, wygrywając 2:1.

Pierwszy gwizdek meczu rozbrzmi w niedzielę o 19:30 na stadionie przy ul. Wita Stwosza 3.