Szanowny czytelniku

25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies. Poniżej znajdziesz pełny zakres informacji na ten temat.

Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych, w tym na profilowanie i w celach analitycznych przez portal lca.pl.

Administrator danych osobowych
Administratorem danych osobowych jest Przedsiębiorstwo Usług Informatycznych BAJT z siedzibą w Legnicy przy ul. Pomorskiej 56, 59-220 Legnica, wpisane do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej pod numerem NIP 6911626150, REGON 390590290.

Cele przetwarzania danych
- marketing, w tym profilowanie i cele analityczne
- świadczenie usług drogą elektroniczną
- dopasowanie treści stron internetowych do preferencji i zainteresowań
- wykrywanie botów i nadużyć w usługach
- pomiary statystyczne i udoskonalenie usług (cele analityczne)

Podstawy prawne przetwarzania danych
- marketing, w tym profilowanie oraz cele analityczne – zgoda
- świadczenie usług drogą elektroniczną - niezbędność danych do świadczenia usługi
- pozostałe cele - uzasadniony interes administratora danych

Odbiorcy danych
Podmioty przetwarzające dane na zlecenie administratora danych, podmioty uprawnione do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa.

Prawa osoby, której dane dotyczą
Prawo żądania sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych; prawo wycofania zgody na przetwarzanie danych osobowych. Inne prawa osoby, której dane dotyczą.

Informacje dodatkowe
Więcej o zasadach przetwarzania danych w „Polityce prywatności



ZGADZAM SIĘ
Marcin Warcholak: - Każdy da z siebie 110 procent
Autor: miedzlegnica.eu - 2019-07-26 10:18:42
Wie jak smakuje awans do Ekstraklasy. Tak jak Miedź zdobywał Puchar Polski. Marcin Warcholak przychodzi do Legnicy, by zapisać w swoim dorobku kolejne sukcesy. Lewy obrońca przestrzega jednak przed lekceważeniem rywali.
Udostępnij
Tweetnij
Podziel się
Drukuj
Reklama

Marcin Warcholak - Foto: WO(lca.pl)
 Czasem trzeba zrobić jeden krok do tyłu, by wykonać dwa do przodu. W tej kategorii rozpatrujesz swoje przyjście do Miedzi?

MARCIN WARCHOLAK: - Nie do końca. Jestem zawodnikiem, który w tym roku kończy 30 lat i przede wszystkim szukałem stabilizacji. Moje przyjście do Miedzi wiąże się z samymi plusami. Przede wszystkim jestem tutaj z rodziną. Za dwa miesiące urodzi mi się druga córeczka, więc tak jak wspomniałem, w mojej sytuacji stabilizacja jest bardzo ważna. Pochodzę ze Wschowy, więc do domu nie mam daleko. Również klub nie jest mi obcy, bowiem już w przeszłości interesowałem się Miedzią i dobrze znam zespoły grające w odległości stu kilometrów od Wschowy. Kontrakt podpisałem na trzy lata, z czego również jestem zadowolony. Na pewno moje przyjście tutaj wiąże się z pewnymi nadziejami. Tak jak powiedziałeś wcześniej, czasem trzeba zrobić krok do tyłu, żeby wykonać dwa do przodu i fajnie byłoby w pierwszym roku awansować do Ekstraklasy. Myślę, że powoli, krok po kroku, z każdym treningiem będziemy dążyć do tego celu. Wydaje mi się, że mamy na tyle mocną drużynę, że z naszym sztabem szkoleniowym jesteśmy w stanie to zrobić. Ale na razie nie ma co wychodzić zbyt daleko w przyszłość. Musimy skupiać się na sobotnim meczu z Odrą Opole.

To jeszcze na moment odskoczmy od boisku. Wspomniałeś, że spodziewasz się drugiej córki. Imię już wybrane?

- Wstępnie Majka, ale na razie negocjacje z żoną trwają, więc zobaczymy (śmiech).

Miło wspominasz swój poprzedni pobyt w pierwszej lidze? Pytam, bo przez samych piłkarzy, którzy z Tobą rywalizowali na boisku, wybrany zostałeś do jedenastki roku.

- Rzeczywiście, dwa i pół sezonu grałem w pierwszej lidze i dwa razy udało mi się trafić do jedenastki sezonu. Doskonale to pamiętam, bo był to fajny okres w moim życiu. Wiem jak smakuje awans do Ekstraklasy, co w jakiś sposób także zmotywowało mnie, żeby przyjść do Miedzi. Dokonanie czegoś takiego jak awans do piłkarskiej elity to coś, co zostaje w pamięci na bardzo długo i można o tym opowiadać swoim bliskim. Pierwsza liga nie jest mi obca. Będąc w Arce rozegrałem na tym poziomie dwa pełne sezony i opuściłem tylko pojedyncze spotkania. Znam tę ligę jak zresztą każdą inną, bo śledząc moją przygodę z piłką można zobaczyć, że zaliczyłem epizody niemal na każdym poziomie w Polsce – od B klasy do Ekstraklasy. Najwięcej meczów rozegrałem jednak w pierwszej lidze, więc ten poziom znam najlepiej. Mam nadzieję, że będzie to procentowało dla drużyny.

Z Miedzią łączy Cię również to, że podobnie jak klub masz w dorobku zdobycie Pucharu Polski. To był najlepszy moment w Twojej dotychczasowej karierze?

- Minęło dwa lata od moich największych sukcesów. Kiedyś pewnie bym się śmiał, gdyby ktoś powiedział mi, że w wieku 28 lat zdobędę Puchar Polski. Co więcej, rok po roku zagrałem w dwóch finałach z rzędu. Pierwszy wygraliśmy po dogrywce 2:1 z Lechem Poznań, a w następnym roku na Stadionie Narodowym przegraliśmy 1:2 z Legią Warszawa. Czy były to najlepsze momenty? Był jeszcze Superpuchar Polski wygrany z Legią po rzutach karnych oraz fajna, choć krótka przygoda w III rundzie Ligi Europejskiej, gdy zagraliśmy z FC Midtjylland. Nie udało się przejść do IV rundy, ale pamiętam ten dwumecz jak dziś. W pierwszym meczu wygraliśmy 3:2, a w Danii przegraliśmy 1:2, tracąc bramkę w 92 minucie. Było bardzo blisko, a te wspomnienia na pewno zostaną na bardzo długo.

W zespole Miedzi pojawiło się wielu nowych zawodników, więc pewnie i rywalizacja jest duża…

- Drużyna na pewno jest nowa, co trzeba szczerze przyznać, ale ci najbardziej doświadczeni zawodnicy, którzy podnosili jakość w Ekstraklasie, zostali. Jest to również dużym plusem dla tych, którzy przyszli, bo dzięki temu poziom będzie wyższy. W każdym zespole musi być rywalizacja, bo gdyby tak nie było, to stalibyśmy w miejscu albo byśmy się cofali. Na każdą pozycję przypada po dwóch równorzędnych zawodników, więc myślę, że będzie to tylko z korzyścią dla drużyny.

Jako obrońca przypisany jesteś do lewej strony, czy w zależności od potrzeb potrafisz przystosować się do innej pozycji w defensywie?

- Nie jest tajemnicą, że wszystkie mecze w seniorskiej piłce rozegrałem na pozycji lewego obrońcy. Nie będę wymieniał potencjalnych pozycji, ale gdyby trener widział taką możliwość, to nie byłoby z tym problemów gdybym zagrał na innej. Choć na pewno byłaby to dla mnie jakaś nowość.

Przed wami pierwszy mecz i już na starcie przybywa do Legnicy uznana marka. Szykuje się atrakcyjne spotkanie dla kibiców i chyba Was również specjalnie mobilizować nie trzeba...

- Zdajemy sobie sprawę w jakim miejscu jesteśmy. Trenujemy ze sobą miesiąc, więc tak naprawdę w dalszym ciągu będziemy się jeszcze poznawać, w momencie, gdy mecze będą się nawarstwiały. Oby tylko od razu, od pierwszego meczu wszystko zafunkcjonowało jak najlepiej. Oczywiście musimy wywierać na siebie pozytywną presję, ale także presję na przeciwnikach, bo jesteśmy zawodnikami Miedzi Legnica, jesteśmy spadkowiczem. Niektórzy w zespole posmakowali już Ekstraklasy. W szatni jest wielu chłopaków, którzy chcieliby jak najszybciej do niej wrócić i pokazać, że tam jest nasze miejsce.

Dla nowego, dopiero tworzącego się zespołu to dobrze, gdy sezon rozpoczyna od trudnych i prestiżowych spotkań? Po meczu z Odrą Opole zagracie z czołową ekipą Fortuna 1 Ligi z Nowego Sącza, a następnie czekają Was derby z Chrobrym Głogów.

- Terminarz terminarzem, ale my jako zawodnicy nie mamy na to wpływu. Osobiście cieszę się, że pierwszy mecz mamy na swoim stadionie, przy swoich kibicach. Obojętnie kto wyjdzie na boisko w zespole Miedzi, ten na pewno da z siebie nie 100 a 110 procent. Akurat tego jestem pewny. Co do tego, czy terminarz jest łatwy czy trudny, to będziemy mądrzejsi za trzy tygodnie. Ale uważam, że w każdej lidze - Ekstraklasie, pierwszej lidze czy niższych ligach – nie ma łatwych meczów. Trzeba się nastawić na ciężkie spotkania. Jak podejdziemy do rywali zbyt lekko, z nastawieniem, że każdego przeciwnika będziemy rozjeżdżać po 2:0, 3:0, to daleko nie zajdziemy. Musimy być przygotowani do meczów z każdą drużyną, podchodzić z wiarą we własne umiejętności i szacunkiem dla drużyny przeciwnej.

 

Udostępnij
Tweetnij
Podziel się
Drukuj
Reklama - sponsor działu


Walka walka Miedzianka ....
[]
Artykuły powiązane
Pozostałe informacje
REKLAMA
REKLAMA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Gazeta LCA.pl

Warning: readdir(): supplied argument is not a valid Directory resource in /home/lg24/domains/lca.pl/public_html/lib/content2014.php on line 152

Warning: closedir(): supplied argument is not a valid Directory resource in /home/lg24/domains/lca.pl/public_html/lib/content2014.php on line 157

Warning: rsort() expects parameter 1 to be array, null given in /home/lg24/domains/lca.pl/public_html/lib/content2014.php on line 159
 

Copyright - 2001- 2024 - Legnica - Grupa portali LCA.pl. Wszystkie prawa zastrzezone. Korzystanie z portalu oznacza akceptacje Zasad korzstania z serwisu
Lca.pl napędzają profesjonalne serwery hostings.pl

T: 0,834s - V: A0.99 - C: 1 - D: 03.01.2024 13:04:16