Dynamo to spadkowicz z 2. Bundesligi. Zespół z Drezna przegrał majowe baraże z 1. FC Kaiserslautern, które uzyskało promocję do wyższej klasy rozgrywkowej. Obecnie czarno-żółci zajmują dziewiątą pozycję na trzecim poziomie rozgrywkowym w Niemczech. Jesienią w 17 meczach Dynamo odniosło 6 zwycięstw, zanotowało 5 remisów i poniosło 6 porażek, przy bilansie bramkowym 24:20. Mająca na koncie 23 oczka drużyna ze stolicy Saksonii traci do trzeciego miejsca 8 punktów. Niemiecki zespół kończy przygotowania do wznowienia rozgrywek ligowych, mając już za sobą tureckie zgrupowanie, podczas którego m.in. zremisował 2:2 z włoską drużyną UC Sampdoria Genua. Miedź w sobotę czeka półmetek zimowych meczów kontrolnych.

- Za nami dwa tygodnie przerwy na spędzenie czasu z rodzinami, ale nie przerwy w treningach. Zawodnicy wykonali bardzo dużą pracę indywidualną w siłowni, jak i pracę biegową, interwałową. Po trzech dniach wspólnych treningów czeka na nas kolejny rywal. Dynamo Drezno to silny przeciwnik. Choć trzecioligowiec, to jednak z rozgrywek, które są bardzo profesjonalne. Nasi przeciwnicy są na tydzień przed swoim pierwszym meczem ligowym, więc zagrają w optymalnej formie fizycznej i w optymalnym składzie. Dlatego przed nami jest bardzo dobry sprawdzian – mówi trener Grzegorz Mokry.

Sztab szkoleniowy pozytywnie ocenił ostatnie tygodnie pracy swoich podopiecznych. Przypomnijmy, że po powrocie do Legnicy zawodnicy przeszli kolejną serię testów. Dopiero po nich rozpoczęli typowo piłkarskie zajęcia. Postępy w treningach indywidualnych na bieżąco kontrolował też trener przygotowania motorycznego Mateusz Sionkowski.

- Jesteśmy zadowoleni z zawodników, którzy świetnie wywiązali się ze swoich zadań i obowiązków. Wrócili w bardzo dobrej dyspozycji fizycznej. Nie mamy problemów z przygotowaniem czy wagą. Wszystko jest pod kontrolą. Możemy skupić się na kontynuowaniu pracy i dalszym rozwoju – dodaje pierwszy szkoleniowiec Miedzi.

Do tej pory zielono-niebiesko-czerwoni przepracowali okres przygotowawczy zgodnie z zaplanowanym harmonogramem. Po ostatnim meczu rundy jesiennej PKO Bank Polski Ekstraklasy legniczanie udali się na urlopy, a zajęcia wznowili 2 grudnia. Jeszcze w minionym miesiącu rozegrali mecze kontrolne z Górnikiem Zabrze (120 minut, wynik 1:3) oraz z czeskim FK Jablonec (2:0). 16 grudnia drużyna zakończyła pierwszy etap przygotowań. W okresie świąteczno-noworocznym piłkarze Miedzi trenowali indywidualnie. W środę 4 stycznia wznowili treningi drużynowe i od razu zabrali się za solidną pracę.

- Zrealizowaliśmy wszystko, co mieliśmy w planie. Na szczęście sprzyjała nam też pogoda, która nie pokrzyżowała nam żadnych planów. Już teraz możemy trenować na naturalnej nawierzchni, co jest dla nas bardzo ważne. Przygotowujemy się taktycznie pod najbliższego rywala ligowego, ale też przeciwników, z którymi mierzymy się w meczach kontrolnych. Ich taktyce też się przyglądamy, chcąc nasz zespół dostosować do różnych systemów gry, żeby przed wznowieniem ligi mieć gotowy szeroki wachlarz rozwiązań. Okres pracy w Legnicy spędziliśmy na naszym bocznym boisku oraz pod balonem. Warunki były dobre. Na szczęście nie przytrafiła się żadna kontuzja. To też było dla nas ważne. Teraz warunki w Turcji będą jeszcze lepsze, bo pogoda i boiska będą nam sprzyjały. Nie mogę doczekać się już tego wyjazdu – zauważa opiekun zielono-niebiesko-czerwonych.

W Niemczech szansę gry otrzymają niemal wszyscy gracze przewidziani do wyjazdu na zgrupowanie w Turcji. - Na mecz zabieramy kadrę zbliżoną do tej, która wyleci do Turcji. Zagramy w większości przypadków po 45 minut, więc zdecydowana większość zawodników będzie mogła pokazać swoje umiejętności – kończy trener Mokry.

Początek sobotniego meczu o godz. 13. Spotkanie rozegrane zostanie na boisku w ośrodku treningowym AOK PLUS Walter-Fritzsch-Akademie przy ul. Messering. Jak informują gospodarze wstęp na spotkanie będzie wolny. Jeśli warunki na to pozwolą, przeprowadzimy transmisję z meczu na naszym koncie na portalu YouTube. Wynik podawany będzie na klubowym Twitterze.