REKLAMA
Lca.pl » Sport » Piłka nożna

2018-01-25 17:56:04 - Autor: J(lca.pl)
Kościółek: tu nie chodzi o lans, czy zabawę
Transakcje między naszymi klubowiczami opiewają na kilka milionów złotych. Transparentność, zaufanie, odpowiednia jakość. Tym się dzisiaj bronimy – mówi Paweł Kościółek, szef Klubu Biznesu Miedzi Legnica.
REKLAMA


Paweł Kościółek (z prawej)
Foto: B. Hamanowicz (miedzlegnica.eu)
3 lutego w Hotelu Gwarna Klub Biznesu Miedzi Legnica podsumuje 2017 rok. Jest co świętować?

Jak najbardziej. Galę organizujemy, by podziękować klubowiczom za współpracę na rzecz marki, jaką jest Miedź. Każda firma otrzyma pamiątkowe certyfikaty. W tym roku impreza odbędzie się w nowym anturażu, sali Sky Pub Hotelu Gwarna. Tradycyjnie przygotowaliśmy niespodzianki. Chcemy również pomagać, dlatego będziemy licytować przedmioty dla naszego kolegi, sympatyka Miedzi Legnica – Macieja Brdaka, który cierpi na nowotwór i dziś potrzebuje naszego wsparcia. To będzie prawdziwe święto Klubu Biznesu Miedzi Legnica!

To czym KBML może się pochwalić po czterech latach funkcjonowania?

Gdy klub powstawał, wielu w Legnicy wątpiło w powodzenie tego projektu. Ludzie mówili: w Legnicy takie coś nie przejdzie, nie da się. Tymczasem okazało się, że da się. Dziś zrzeszamy ponad 80 aktywnych firm.

Jak na Legnicę to sporo. Osiągnęliście już sufit?

Absolutnie nie! Legnica ma duży potencjał. Do sufitu nam brakuje. Liczę, że klub będzie się rozrastał. Aktualnie prowadzimy rozmowy z kolejnymi firmami. Zainteresowanie jest naprawdę ogromne. Osobiście mnie to nie dziwi, bo Miedź stała się rozpoznawalną marką, nie tylko w samej Legnicy i regionie, ale i w Polsce. Jeden z naszych klubowiczów prowadzi działalność pod Warszawą!

Gdy KBML rozpoczynał działalność, właściciel Miedzi Andrzej Dadełło mówił, że po jego grupie kapitałowej i samorządzie, ma być on trzecią nogą finansową klubu. I tak się stało?

Sądzę, że tak. Firmy wspierają finansowo Miedź, a jednocześnie same odnoszą korzyści. I nie chodzi wyłącznie o promocję i prestiż. Liczą się też realne zyski. Tu nie chodzi o lans, czy zabawę. Transakcje między naszymi klubowiczami opiewają na kilka milionów złotych. W 2017 roku naliczyłem ich dokładnie 197. Jedne dotyczą wykonania baneru reklamowego za kilkaset złotych. Inne są warte kilkaset tysięcy złotych, bo chodzi o materiały do budowy hali produkcyjnej, czy sprzedaż większej floty samochodów.

W Legnicy było już kilka prób dot. integracji lokalnego biznesu. Dlaczego udało się to zrobić wokół klubu piłkarskiego?

Nie mnie to oceniać. Wiem tylko, że nam się udało, bo Miedź to mega profesjonalne przedsiębiorstwo, które hołduje wyśrubowanym standardom. Andrzej Dadełło i prezes Martyna Pajączek przenieśli model funkcjonowania z piłkarskiej spółki na klub biznesu. To kusi legnicki biznes. Dodałbym do tego wiedzę i jakość. A to w konsekwencji daje komfort, a tam gdzie jest komfort, są pieniądze. Poza tym w mieście panuje moda na Miedź. Piłkarze są o krok od ekstraklasy, na stadion przychodzi po kilka tysięcy kibiców, mecze transmituje Polsat. Nice 1 Liga i Miedź to dziś produkty wysokiej jakości. Tak samo jak klub biznesu.

Na kluby biznesu przy klubach piłkarskich też zapanowała moda. Rosną w całej Polsce, jak grzyby po deszczu.

I bardzo dobrze, bo to słuszna droga. Z kilkoma klubami już nawiązaliśmy współpracę. Dla naszych firm to duża szansa na nawiązanie kolejnych, nowych kontaktów, a w konsekwencji - korzyści biznesowych. Pytanie jest inne. Co zrobić, by wybrać odpowiednie miejsce do robienia biznesu i odpowiedni klub do promowania swojej marki? W Miedzi znamy na to odpowiedź, jak będzie w innym miejscach Polski, to pokaże czas.

Jakie plany na 2018 rok?

Nadal będziemy spotykać się na biznesowych śniadaniach i lunchach, organizować wyprawy na mecze ligowe i reprezentacyjne, ale przede wszystkim robić dobre interesy. No a w czerwcu, mam nadzieję, świętować awans piłkarzy do Lotto Ekstraklasy. Latem chcemy być klubem biznesu klubu z krajowej elity!

***

Paweł Kościółek – pełnomocnik ds. klienta biznesowego, szef Klubu Biznesu Miedzi Legnica, który prowadzi razem z Januszem Kudybą, dyrektor legnickiego Akademika Miedzianka. Były dziennikarz sportowy. Autor biografii „Idol” o losach Janusza Sybisa, legendarnego piłkarza Śląska Wrocław. Publikował m.in. w Słowie Sportowym, Polsce The Times Gazecie Wrocławskiej, Sportowym Expressie Wrocławia.

Byłeś świadkiem ciekawego wydarzenia? Opisz je i podziel się swoją wiedzą z innymi. Nakręciłeś film, lub zrobiłeś zdjęcie? Przyślij do nas, niech legniczanie zobaczą to, czego byłeś świadkiem.
500 197 963 – zadzwoń do nas lub wyślij sms-a, mms-a.
Zdjęcia i filmy Waszego autorstwa wysyłać można także na adres kontakt@lca.pl

Podziel się:

Dodaj swój komentarz
[Anonimowy Gość]
W poelni popieram przedmowce. Jakos to tak dziwnie wyglada teraz.
[Anonimowy Gość]
P.Kościółek przydałby się taki sam kolorowy telebim po drugiej stronie po przekątnej,to chyba nie kosztuje jakiś majątek ? i biznesowo też będzie nieźle to wyglądało,nie mówiąc już o kibicach z ...
[Anonimowy Gość]
Tak jutro w panoramie podadzą
[Anonimowy Gość]
czy będzie ujawniona lista rozwiązanych lub nie przedłużonych umów w 2017 roku?
[Anonimowy Gość]
Szkoda ze radzia nie ma. Był pan ulotka....
[Anonimowy Gość]
Rób swoje wojowniku. Wrocław.i tak.czeka
komentarze: 7. Przeczytaj wszystkie

REKLAMA
PRZECZYTAJ TAKŻE
REKLAMA
PORTAL LCA.PL
O firmie | Praca | Kontakt | Regulamin
59-220 Legnica, Wjazdowa 6
tel: +48 500 197 963
e-mail: redakcja@lca.pl