Pierwsze zawody zespołu znad Kaczawy z Resovią miały miejsce po historycznym awansie legniczan na drugi poziom rozgrywkowy w kraju. Rzeszowianie byli już wówczas drużyną mocno zaprawioną w bojach na tym poziomie. Na stadionie w Legnicy obie ekipy podzieliły się punktami po bezbramkowym remisie. W pierwszym w dziejach meczu z biało-czerwonymi Miedź zagrała w składzie: Wichłacz – Stacewicz (82' Szczepaniak), Krawczyk, Wałowski, Pisz (58' Kajdan) – Wójcik, Muranowicz, Sitko, Michalski – Baziuk, Dyluś. W rewanżu zespół z województwa podkarpackiego zwyciężył po bramce z rzutu karnego Mariusza Ropa.

W sezonie 1990/1991 emocjami doświadczonymi przez widzów w spotkaniu pierwszej rundy w Rzeszowie można byłoby obdzielić kilka pojedynków. Mecz znakomicie ułożył się dla legniczan, którzy już w 4 minucie objęli prowadzenie po bramce Mirosława Prokopa. Po przerwie biało-czerwoni ruszyli z impetem na legniczan i już w 60 minucie objęli prowadzenie po dwóch trafieniach Mariusza Ropa. Trzy minuty później wynik spotkania wyrównał jednak Daniel Dyluś. Gdy w 74 minucie za faul na Ropie arbiter odgwizdał rzut karny, wydawało się, że szala zwycięstwa przechyla się na korzyść „Sovii”. Tymczasem sam poszkodowany fatalnie przestrzelił. W 80 minucie po potężnym uderzeniu Grzegorza Kochanka niefortunnie interweniował obrońca gospodarzy Robert Madeja i futbolówka znalazła się w siatce. Miedź nie oddała już zwycięstwa.

Rewanż w Legnicy wyglądał już zupełnie inaczej. Legniczanie odnieśli pewne zwycięstwo, nie pozostawiając rywalom złudzeń kto jest tego dnia lepszy. Miedź objęła prowadzenie w 21 minucie po dośrodkowaniu Dariusza Baziuka, które strzałem głową na bramkę zamienił Dyluś. Od 27 minuty rzeszowianie musieli radzić sobie na boisku w dziesiątkę, po tym jak czerwoną kartkę za brutalny faul ujrzał napastnik Janusz Kopeć. W ostatnich dwudziestu minutach zespół znad Kaczawy potwierdził swoją wyższość po bramkach Dylusia i Marcina Cilińskiego.

Okres wspólnych występów obu drużyn na zapleczu elity zakończyła reforma rozgrywek, która spowodowała, że Miedź i Resovia znalazły się w innych grupach. W późniejszych latach, gdy powrócono do jednej grupy, oba zespoły z krótkimi wyjątkami długo tułały się po niższych ligach. Resovia zaliczyła nawet kilka sezonów na poziomie IV ligi, by dopiero po 26 latach przerwy powrócić na zaplecze elity. W rundzie jesiennej sezonu 2020/2021 prowadzona przez trenera Jarosława Skrobacza Miedź rozbiła rzeszowian 4:0. Hat-trickiem popisał się Goku Roman, a jedno trafienie dołożył Kamil Zapolnik. W rewanżu obie drużyny pogodził bezbramkowy remis.

Sezon później zmierzająca do PKO BP Ekstraklasy Miedzianka odniosła dwa zwycięstwa. Pierwsze z nich miało miejsce z lekkim poślizgiem, w pierwotnym terminie spotkanie zostało bowiem odwołane ze względu na zalanie boiska przez obfite opady deszczu. Gole zdobywali Mehdi Lehaire i Jon Aurtenetxe Borde, a legniczanie wygrali 2:0. W rewanżu prowadzenie rzeszowianom dał Rafał Mikulec. Po golach Zapolnika i samobójczym trafieniu Damiana Hilbrychta zielono-niebiesko-czerwoni odnieśli jednak zwycięstwo. W minionym sezonie obie drużyny spotkały się w I rundzie Fortuna Pucharu Polski. Rzeszowianie wygrli po trafieniu Daniela Morysa.

MECZE MIEDZI Z RESOVIĄ W OFICJALNYCH ROZGRYWKACH:

1989/1990, II liga, Miedź - Resovia 0:0
1989/1990, II liga, Resovia - Miedź 1:0
1990/1991, II liga, Resovia - Miedź 2:3
1990/1991, II liga, Miedź - Resovia 3:0
2020/2021, I liga, Miedź - Resovia 4:0
2020/2021, I liga, Resovia - Miedź 0:0
2021/2022, I liga, Resovia - Miedź 0:2
2021/2022, I liga, Miedź - Resovia 2:1
2022/2023, Puchar Polski, Resovia - Miedź Legnica 1:0

Bilans:
spotkania – 9
wygrane Miedzi – 5
remisy - 2
wygrane Resovii - 2
bramki - 14:5

Początek piątkowego meczu na Stadionie Miejskim im. Orła Białego w Legnicy o godz. 18:00.