Nemanja Mijušković - Foto: PF(lca.pl)

NEMANJA MIJUSKOVIĆ: - Przede wszystkim chciałbym zaznaczyć, że jestem tylko jednym elementem większej całości, jaką stanowi drużyna. Kiedy koledzy z prawej czy lewej strony prezentują się dobrze, to również mi gra się łatwiej. Chciałbym zauważyć, że obecnie wszyscy w zespole grają dobrze. Nie czuję się szczególnie ważnym zawodnikiem, bo każdy piłkarz znajdujący się w naszej drużynie jest ważny i prezentuje się bardzo dobrze.

Miedź straciła dotychczas najmniej bramek w lidze. To pokazuje, że jako formacja w większości meczów dobrze wykonujecie swoją pracę.

- Wiem, że dotychczas straciliśmy najmniej bramek i stanowimy najlepszą defensywę w lidze. Ale tak jak mówiłem, jako obrońcy jesteśmy tylko częścią drużyny. Bronimy całym zespołem, od napastników aż po bramkarza. Ważnym punktem drużyny jest Łukasz Załuska, który bardzo dobrze wykonuje swoją pracę. W części sytuacji to on nas chroni, w innych dobrze zachowują się obrońcy, a w wielu grach pomocnicy i napastnicy grają bardzo dobrze, przez co my nie mamy zbyt wiele pracy. To wszystko sprawia, że obecnie mamy najlepszą defensywę w Fortuna 1 Lidze.

Już po pierwszych kolejkach zostałeś doceniony m.in. przez branżowy tygodnik „Piłka Nożna”, który wybierał Cię do jedenastek kolejki.

- Dowiedziałem się o tym od drużyny. To bardzo miłe, kiedy widzisz swoje nazwisko w najlepszej jedenastce tygodnia. Ale mam nadzieję, że po następnej grze nasi gracze ofensywni się tam znajdą, bo to będzie oznaczać, że strzeliliśmy dużo goli i wygraliśmy mecz. To jest teraz najważniejsze, ponieważ wszyscy walczymy o jeden cel, jakim jest awans do Ekstraklasy. To jest dla nas najważniejsze na ten moment.

Liczysz na to, że dzięki dobrym występom w Miedzi wrócisz do reprezentacji?

- Moja sytuacja w reprezentacji obecnie jest nieco skomplikowana. Myślę, że musimy wrócić do Ekstraklasy. Grając w najwyższej klasie rozgrywkowej będę mógł oczekiwać, że selekcjoner do mnie zadzwoni. Ale obecnie nie sądzę, że dostanę powołanie grając w pierwszej lidze, choć w piłce nożnej wszystko jest możliwe. Obecnie w reprezentacji Czarnogóry grają bardzo dobrze piłkarze i konkurencja jest naprawdę spora.

Jak zaaklimatyzowałeś się w Legnicy?

- Pierwsze tygodnie w Legnicy są w porządku. Miasto jest przyjemne. Lubię mieszkać w takich miejscach, w których można koncentrować się tylko na piłce. Jest też odpowiedni czas na wypoczynek, bo nie trzeba podróżować zbyt daleko na treningi. Wszystko jest na miejscu. Moja aklimatyzacja odbywa się udanie. Na początku pomógł mi też Tomislav Bożić i jak na razie wszystko przebiega dobrze.

Rozmawiamy po angielsku. Możesz już powiedzieć coś po polsku?

- Po polsku (tu Nemanja wtrąca w naszym języku – przyp. red.)… Rozumiem zwroty boiskowe. Język czarnogórski i język rosyjski jest podobny do polskiego, a mówię także po rosyjsku. Kiedy trener się do nas zwraca, to wiele rozumiem. Ale kiedy potrzebuję coś powiedzieć, mam jeszcze problem. Myślę, że przede mną bardzo mocna nauka.