Ciężki bój Siódemki. Do Legnicy przyjeżdża rewelacja sezonu

Siódemka Miedź Huras Legnica – Orlen Upstream SRS Przemyśl
Foto: Piotr Florek (lca.pl)

Na papierze faworytem piątkowej konfrontacji są podopieczni trenera Tomasza Górecznego, którzy po dwóch kolejnych zwycięstwach zostali wiceliderem tabeli. SMS Kielce do Legnicy przyjedzie jako siódma drużyna w stawce. Tyle że tabela na razie jest tak spłaszczona, że nie można jeszcze wyciągać z niej zbyt daleko idących wniosków. Wszak kielczanie mają od nas tylko trzy punkty mniej.

Zespół prowadzony przez trenera Radosława Wasiaka złożony jest z zawodników z rocznika 2005, uczniów IV klasy Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Kielcach. Do Ligi Centralnej został dokoptowany decyzją władz ZPRP jako zwycięzca majowego turnieju szkół mistrzostwa sportowego. Przed sezonem licealistów postrzegano jako dostarczycieli punktów. Szybko jednak taka opinia przestała być aktualna.

Bo młodzież z SMS-u radzi sobie w Lidze Centralnej nadspodziewanie dobrze. Z sześciu meczów wygrała już trzy – z Zagłębiem Sosnowiec, Jurandem Ciechanów i Olimpią Piekary Śląskie. Z liderem Śląskiem Wrocław co prawda przegrała, ale tylko 32:24. Póki co SMS słabiej spisuje się na wyjazdach. Poza Kielcami przegrał bowiem obydwa dotychczasowe mecze – z Padwą Zamość i Pogonią Szczecin.

Gwiazdami kieleckiej drużyny są niewątpliwie Marcin Pepliński i Piotr Mielczarski, którzy po tym sezonie z pewnością wylądują w klubach z Orlen Superligi. Ten pierwszy zdobył w tym sezonie już 47 bramek, drugi 48. Rozgrywający SMS-u po sześciu kolejkach odpowiednio na drugim i trzecim miejscu w klasyfikacji strzelców. Mielczarski ponadto został wybrany MVP września Ligi Centralnej. Obaj rzecz jasna, regularnie powoływani są do juniorskiej reprezentacji Polski. Występują w niej również: bramkarz Daniel Dróżdź, rozgrywający Jacek Fajfer i skrzydłowy Mikołaj Rodak. Dodajmy jeszcze, że w kadrze SMS-u znajduje się legnicki zawodnik, Adrian Cichoń.

Drużyna trenera Tomasza Górecznego do piątkowej potyczki przystąpi mocno nakręcona ostatnimi osiągnięciami. Poprzedni tydzień w wykonaniu legnickiej drużyny był przecież perfekcyjny! Najpierw ligowa wygrana z Anilaną Łódź, potem pucharowe lanie sprawione Śląskowi, a na koniec smakowite, bo pierwsze zwycięstwo w Lidze Centralnej na wyjeździe w Gorzowie z tamtejszą Stalą. Optymizmem napawa też sytuacja kadrowa – w zespole nie ma poważniejszych urazów, wszyscy zawodnicy są do dyspozycji szkoleniowca.

– SMS to drużyna, w której mnóstwo jest utalentowanych zawodników z rocznika 2005. Gra bardzo szybką i dynamiczną piłkę ręczną. Zdajemy sobie sprawę, że czeka nas trudny mecz, ale przystąpimy do niego dobrze przygotowani i z wiarą w kolejne zwycięstwo – mówi trener Siódemki Miedź Huras, Tomasz Góreczny.

Jeśli w piątkowy wieczór legnicka drużyna przedłuży zwycięską serię, trzytygodniową przerwę w rozgrywkach spędzi w fotelu wicelidera tabeli Ligi Centralnej.