Zespół trenera Tomasza Górecznego zaprezentował się z bardzo dobrej strony i sprawił niespodziankę. Nie dość, że wyrzucił Śląsk za burtę Pucharu Polski, to jeszcze wygrał w okazałych rozmiarach. Skutecznością imponowali nasi skrzydłowi – Michał Czarnecki i Łukasz Kużdeba, a także Michał Wojtala, który z meczu na mecz coraz lepiej wkomponowuje się w drużynę. No i bramkarze. Wracający do składu po urazie Adrian Stachurski, Marcin Teterycz i Łukasz Mazur bronili solidarnie po 20 minut i każdy z nich spisał się świetnie. A że doszła do tego szczelna defensywa, z którą Śląsk sobie ewidentnie nie radził to skończyło się na wysokim zwycięstwie i awansie.
Mecze I rundy Pucharu Polski na szczeblu centralnym rozegrane zostaną w drugiej połowie grudnia. Rywala, jak gospodarza meczu wyłoni losowanie. Teraz możemy skoncentrować się na rywalizacji w Lidze Centralnej. Już w najbliższy piątek zmierzymy się na wyjeździe ze Stalą Gorzów (godz. 17:00, transmisja w TV.COM.pl).
SIÓDEMKA MIEDŹ HURAS LEGNICA – ŚLĄSK WROCŁAW 36:26 (18:12)
SIÓDEMKA: Stachurski, Teterycz 1, Mazur – Pacek 3, Czarnecki 8, Kuliński, Nowosielski 2, Kruszelnicki 1, Klimaszewski 1, Kużdeba 6 (2), Wojtala 7, Stańko 4, Dec, Gregułowski 3, Pacuła. Karne: 5/2. Kary: 10 min. Czerwona kartka: Stańko 50 min.
ŚLĄSK: Dudek, Młoczyński, Dytko – Kornecki 3, Przybylski 1, Mucha 4 (1), Majewski 3, Granowski 2, Famulski 1, Cegłowski 6 (2), Bojarczuk, Kołodziejczyk, Gądek 3, Ramiączek 2, Królikowski 1. Karne: 5/3. Kary: 8 min. Czerwona kartka: Królikowski 58 min.
SĘDZIOWALI: Habierski, Skrobak (Głogów).