REKLAMA
Lca.pl » Sport » Piłka nożna

2023-07-22 15:34:41 - Autor: AC(lca.pl)
Zaczynamy sezon! Na inaugurację Miedź kontra GKS Katowice
W najbliższą niedzielę, 23 lipca o godz. 18:00, na murawie Stadionu Miejskiego im. Orła Białego w Legnicy znów zagoszczą piłkarze, by zmierzyć się w boju o pierwsze punkty w nowym sezonie Fortuna 1 Ligi. Naprzeciw Miedzi staną gracze GKS-u Katowice.
REKLAMA


Kamil Antonik
Foto: WO(lca.pl)
Drużyna znad Kaczawy będzie już zupełnie inną ekipą niż ta, która opuściła szeregi PKO Bank Polski Ekstraklasy. Latem doszło w zespole do szeregu zmian kadrowych. Skład Miedzi zasiliło dziewięciu nowych graczy. Jako pierwszy zielono-niebiesko-czerwonych wzmocnił Daniel Stanclik, który w minionych rozgrywkach na drugoligowym poziomie zdobył 15 bramek. Następnie do drużyny dołączył Florian Hartherz z ciekawą przeszłością w dwóch czołowych niemieckich ligach. Trzecim wzmocnieniem okazał się dynamiczny skrzydłowy Kamil Antonik z Resovii, znający już jednak smak gry w piłkarskiej elicie.

- Myślę, że mogę już czuć się pełnoprawnym członkiem drużyny. Podczas meczów staram się pokazywać z jak najlepszej strony, dawać z siebie wszystko i pomagać zespołowi. Mam nadzieję, że tak samo jak w sparingach będzie również w Fortuna 1 Lidze. Gdy przychodziłem miesiąc temu, to tak naprawdę znałem tylko kilku chłopaków. Ale przez ten czas spędzony w Miedzi zdążyłem zapoznać się już z całą szatnią. Wszyscy są w porządku, z każdym można porozmawiać i na pewno będziemy się wzajemnie wspierać – mówi Kamil Antonik.

Do zespołu Miedzi po rocznej przerwie wrócił Krzysztof Drzazga. Następnie zespół zasilili mogący pochwalić się znakomitymi statystykami w zeszłym sezonie skrzydłowy Damian Michalik, znający smak awansu do najwyższej klasy rozgrywkowej Bartosz Guzdek, utalentowany środkowy pomocnik Patryk Pierzak, jeden z najlepszych drugoligowych bramkarzy w zeszłym sezonie Jakub Mądrzyk oraz środkowy obrońca Miłosz Lewandowski z Escoli Varsovia. Przerwa w rozgrywkach była więc czasem wytężonej pracy nad zgrywaniem zespołu i wcielaniem w życie planu na grę, przygotowanego przez trenera Radosława Bellę i jego sztab.

- Zawsze okres przygotowawczy jest momentem ciężkiej pracy. Nie inaczej było u nas, a trzeba przyznać, że było intensywnie. Jesteśmy naprawdę dobrze przygotowani, głodni gry i nie możemy się doczekać pierwszego spotkania. Myślę, że analizy i odprawy, które robił nam sztab szkoleniowy, dużo nam pomogły we wdrażaniu pewnych schematów ćwiczonych na treningach. Dzięki temu wiemy już, jak chcemy, aby nasza gra wyglądała. Mnie przede wszystkim cieszy, że nasz zespół bardzo dobrze razem funkcjonuje. Sezon jest długi i kryzysy prawdopodobnie się pojawią, ale mamy zbudowany fundament. Jesteśmy zgraną drużyną. Mam przekonanie, że jeżeli któryś z zawodników miałby kłopot czy zdarzy się mecz, w którym będziemy lepsi, a nie uda się go wygrać, to się podniesiemy, bo u nas jeden na drugiego zawsze może liczyć. Nowi zawodnicy, którzy do nas przyszli, od początku bardzo dobrze wyglądają – podkreśla defensor Andrzej Niewulis.

Minione rozgrywki były dla całego środowiska skupionego wokół Miedzi bardzo rozczarowujące. Ważnym elementem było więc odbudowanie siły mentalnej zespołu. Latem legniczanie nie przegrali ani jednego meczu kontrolnego, w dodatku dwa ostatnie zakończyli zwycięstwami. Wydaje się więc, że pod tym kątem zespół znad Kaczawy również jest już gotowy do walki.

- Czujemy się bardzo mocni mentalnie. Zespół został przebudowany, doszło wielu klasowych zawodników. Cieszymy się, że udało nam się wygrywać i remisować w sparingach, aczkolwiek to nie jest najważniejsze. Każdy z nas przeżył już wiele okresów przygotowawczych. Czasami w meczach kontrolnych się przegrywało, a w lidze szło dobrze i odwrotnie. Ale dla zawodnika zawsze lepiej jest wygrywać spotkania. Po takich zmianach jakie zaszły w Miedzi, na pewno potrzebny jest czas. Istotne, że praktycznie wszyscy zawodnicy przepracowali z nami okres przygotowawczy. Mieliśmy pięć tygodni, wyjechaliśmy na obóz, spędziliśmy razem dużo czasu, mając mnóstwo odpraw, analiz i treningów. Mam nadzieję, że będzie to widać już w pierwszej kolejce. Gdy spojrzymy teraz na Fortuna 1 Ligę, to widzimy, że około czternaście drużyn będzie grało o pierwszą szóstkę. Dlatego nie ma co spekulować, że wygramy ligę, trzeba w każdym meczu grać o zwycięstwo. Czujemy się bardzo mocni i nie możemy doczekać się pierwszych meczów – zaznacza Kamil Drygas.

Zespołem Miedzianki na boisku i poza nim z opaską kapitańską kierować będzie Nemanja Mijusković. Doświadczony obrońca już w poprzednich latach zastępował w roli kapitana Szymona Matuszka. Radę drużyny uzupełnią Kamil Drygas, Andrzej Niewulis i Krzysztof Drzazga.

- Myślę, że mamy bardzo dobry zespół. Jesteśmy zadowoleni ze wzmocnień przeprowadzonych przez klub, bo oprócz tego, że dołączyli do nas gracze mający bardzo dużo jakości, to są to w dodatku przyjaźni i ambitni ludzie. To też jest ważne. Stworzyliśmy bardzo dobry kolektyw i mam nadzieję, że wszyscy to zobaczą już w pierwszych kolejkach. Bycie kapitanem jest dla mnie dużą nobilitacją. To, że jestem obcokrajowcem, nie robi większej różnicy, ponieważ w szatni Miedzi wszyscy zawodnicy z Polski patrzą na mnie jak na swojego. Zresztą w szatni nie ma patrzenia na narodowości. Jestem już długo w Legnicy i bardzo dobrze się tutaj czuję. Choć jestem kapitanem, to chciałbym zaznaczyć, że każdą decyzję podejmujemy wspólnie jako zespół, ponieważ dla mnie każdy na swojej pozycji jest kapitanem. Problemem Miedzi nie było to, że w szatni było wielu obcokrajowców. Po prostu zbyt mała liczba graczy miała ekstraklasowe doświadczenie. Najwyższy poziom rozgrywkowy w Polsce jest naprawdę specyficzny, różni się od innych lig pod wieloma względami. Też nie miałem doświadczenia w PKO BP Ekstraklasie i sam musiałem nauczyć się w niej grać. Z kolei nie wygrywając, ciężko jest utrzymać w szatni bardzo dobrą atmosferę. Nie spodziewałem się, że ten sezon w piłkarskiej elicie będzie tak wyglądać. Ale widzę, że w tych chłopakach siedzi taka pozytywna złość. Wszyscy wiemy jak to wyglądało, dlatego chcemy tam jak najszybciej wrócić i pokazać, że nie jesteśmy takimi zawodnikami, na jakich wskazywała tabela w zeszłym sezonie – zauważa Nemanja Mijusković.

Dla GKS-u Katowice minione rozgrywki były natomiast zupełnie inne. Złoto-zielono-czarni byli typowym ligowym średniakiem, kończąc zmagania na dziesiątej pozycji. Czterokrotni wicemistrzowie Polski zgromadzili 44 punkty, na co złożyło się 10 zwycięstw, 14 remisów i 10 porażek, przy bilansie bramkowym 41:39. Zespół z Górnego Śląska na wyjazdach radził sobie jednak całkiem nieźle. GKS na obcym terenie zanotował 5 wygranych, 8 podziałów punktów i tylko 4 porażki (bramki 21:17). Co więcej, podopieczni trenera Rafała Góraka poza Katowicami zgromadzili większą liczbę oczek. Latem w zespole doszło do kilku przetasowań kadrowych, ale GKS z pewnością wciąż pozostanie bardzo solidną drużyną. Ostatnim wzmocnieniem katowiczan okazał się japoński pomocnik Shun Shibata, poprzednio związany ze Stomilem Olsztyn.

Początek niedzielnych zawodów na Stadionie Miejskim im. Orła Białego w Legnicy o godz. 18:00. Bilety zakupicie na bilety.miedzlegnica.eu, w Strefie Miedzi w sobote w godz. 10-14 oraz w kasach stadionowych w niedzielę na dwie godziny przed rozpoczęciem spotkania.

Byłeś świadkiem ciekawego wydarzenia? Opisz je i podziel się swoją wiedzą z innymi. Nakręciłeś film, lub zrobiłeś zdjęcie? Przyślij do nas, niech legniczanie zobaczą to, czego byłeś świadkiem.
500 197 963 – zadzwoń do nas lub wyślij sms-a, mms-a.
Zdjęcia i filmy Waszego autorstwa wysyłać można także na adres kontakt@lca.pl

Podziel się:

Dodaj swój komentarz
[Anonimowy Gość]
Miedzianko tylko zwycięstwo.
komentarze: 1

REKLAMA
PRZECZYTAJ TAKŻE
REKLAMA
PORTAL LCA.PL
O firmie | Praca | Kontakt | Regulamin
59-220 Legnica, Wjazdowa 6
tel: +48 500 197 963
e-mail: redakcja@lca.pl