To jeden z głośniejszych transferów tego lata na tym poziomie. Legniczanie za cel stawiają sobie błyskawiczny powrót do III ligi, a pomóc w tym ma doświadczenie Szymona Skrzypczaka, który wspólnie z Marcinem Garuchem tworzyć będzie trzon drużyny, stając się jednocześnie piłkarskim mentorem dla młodszych kolegów. Środkowy napastnik w ostatnich sezonach występował w pierwszoligowych Odrze Opole i Chojniczance Chojnice, regularnie trafiając do siatek rywali. W piłkarskiej elicie w barwach Górnika Zabrze rozegrał 40 meczów, strzelając 4 gole i notując 3 asysty.

Na pierwszoligowym poziomie w 149 spotkaniach zdobył 33 bramki i dołożył do tego 7 asyst. Szczebel niżej w 110 występach strzelił 55 goli i zanotował 22 asysty. Bramki zdobywał także w Fortuna Pucharze Polski, co podkreślić trzeba z tego względu, iż z nowymi kolegami zagra na szczeblu centralnym tych rozgrywek. W 21 spotkaniach „Pucharu Tysiąca Drużyn” zaliczył 6 trafień.

Zawodnik pomyślnie przeszedł testy medyczne, podpisał kontrakt i ma już za sobą pierwszy trening z nowymi kolegami.

- Usłyszałem z klubu ciekawy pomysł na mnie - na teraz i na przyszłość. Przyszedł moment na wejście do szatni pełnej młodych, ambitnych chłopaków, ale to nie oznacza, że zamierzam pomału zrzucać piłkarskie buty. Jestem w dobrym wieku, w ostatnim pierwszoligowym sezonie zdobyłem dziewięć bramek. Wracam w rejony swojego domu i na pewno chcę pokazać się tu z dobrej strony, dając młodym chłopakom przykład. Mam też swoje cele sportowe. Przychodzę tu nie tylko po to, by tu być, ale i wprowadzić drugi zespół do wyższej ligi – powiedział Szymon Skrzypczak po podpisaniu umowy z Miedzią.