Miedź II awansowała do finału po pokonaniu Piasta Żmigród 3:2. Natomiast Polonia-Stal Świdnica wygrała w serii rzutów karnych z Karkonoszami Jelenia Góra 3:1 po remisie 1:1 w regulaminowym czasie gry. Miedź II zagra w finale z aktualnie piątym zespołem wschodniej grupy IV ligi dolnośląskiej. Oczywiście mecze pucharowe przeważnie rządzą się swoimi prawami, co nie zmienia faktu, że faworytem środowego pojedynku jest zespół trenera Łukasza Bulińskiego.

- Można sobie mówić, że naszym przeciwnikiem będzie zespół grający o ligę niżej. Jednak, w meczach pucharowych bywa różnie. Na pewno dopóki Polonia-Stal będzie czuła krew, będzie biegać i walczyć. Naszym zadaniem jest jak najszybciej zamknąć ten mecz i nie pozostawić przeciwnikom żadnych złudzeń – mówi Marcin Garuch kapitan Miedzi II.

 

Wygranie wojewódzkich rozgrywek pucharowych to przede wszystkim prestiż. Poza nagrodą pieniężną dla zwycięzcy, ważnym aspektem jest także awans do rozgrywek ogólnopolskich. Szczególnie dla młodego składu Miedzi II Legnica jest to przedłużenie pucharowej przygody i możliwość sprawdzenia się z drużynami z wyższych lig już na arenie ogólnopolskiej.

- Na pewno jest to fajna przygoda, która toczy się od ubiegłego lata i trwa już prawie rok. Na pewno fajnie byłoby ją zwieńczyć zwycięstwem i podniesieniem pucharu. Poza tym możliwość gry od przyszłego sezonu w ogólnopolskiej edycji jest znakomitym wyzwaniem i przeżyciem. Ja mogę powiedzieć, że jeszcze takiego pucharu nie miałem okazji podnieść i jeśli wygramy będzie to dla mnie coś wyjątkowego. Dla młodych zawodników, to na pewno znakomita przygoda. Dla nas liczy się tylko zwycięstwo, a później będziemy oczywiście czekać, co los przyniesie – dodaje Marcin Garuch.

Miedź II mimo pechowej, ligowej porażki z Lechią Zielona Góra w ostatniej kolejce III ligi, nie załamuje się i podchodzi do finału jak do każdego meczu. Legniczanie nie zamierzają zmieniać swojego stylu gry i oczywiście grać tylko o zwycięstwo.

- Wiemy, że zagraliśmy dobry mecz w Zielonej Górze i niestety minimalnie przegraliśmy. Mimo to, nie zamierzamy niczego zmieniać i zagramy w swoim stylu. Na pewno pokażemy swoją siłę, zdominujemy przeciwników i wygramy – twierdzi kapitan legnickiej drużyny.

Początek środowego finału w Chojnowie zaplanowano na godz. 17.00. Dolnośląski Związek Piłki Nożnej przeprowadzi także transmisję wideo z tego spotkania, która będzie można śledzić TUTAJ.