Zimą zamieniłeś Pogoń na Miedź. Teraz po kilku latach spędzonych w Szczecinie po raz pierwszy wystąpisz na nowym obiekcie „Portowców” w roli gościa. To będzie dla Ciebie wyjątkowe przeżycie?

- Oczywiście, że będzie to dla mnie wyjątkowe spotkanie. Spędziłem w Pogoni prawie 7 lat, na zawsze zostanie więc w moim sercu. Wspólnie zanotowaliśmy wiele udanych występów, które pozostaną w mojej pamięci.

Pogoń będzie miała w swoich szeregach 12 zawodnika, którym są kibice szczelnie wypełniający Stadion Miejski im. Floriana Krygiera. Gdy odchodziłeś fani „Portowców” zgotowali Ci pożegnanie godne kapitana drużyny, więc chyba nie masz się czego obawiać?

- Myślę, że nie mam się czego obawiać. Każdy piłkarz lubi występować przy pełnych trybunach. Atmosfera powinna sprzyjać obu drużynom. Mam nadzieję, że stworzymy ciekawe widowisko, stojące na wysokim poziomie.

Czym kierowałeś się przechodząc do Miedzi, jakie argumenty zadecydowały o wyborze naszego klubu?

- Chciałem przede wszystkim pomóc Miedzi utrzymać się w PKO BP Ekstraklasie. Końcówka tamtej rundy była bardzo dobra w wykonaniu drużyny, co napawało optymizmem. Zimą Miedź przeprowadziła jeszcze kilka transferów, dlatego tym bardziej sądziłem, że to się uda. Niestety zawiedliśmy. Chcę to naprawić, godnie pożegnać się z piłkarską elitą i za rok do niej wrócić.

Jakie są największe atuty zespołu Pogoni i co Miedź będzie musiała zrobić, by zneutralizować silne strony rywali?

- Największym atutem Pogoni jest ofensywa. Będziemy musieli być bardzo skoncentrowani w obronie i asekurować jeden drugiego, żeby na boisku nie zostawiać im w ogóle miejsca. Wiadomo, że trzeba zwrócić uwagę na Kamila Grosickiego, który jest ostatnio w topowej formie. Ale Pogoń to nie tylko Kamil Grosicki. Jest tam wielu klasowych graczy, posiadających sporą jakość piłkarską.

Pogoń walczy o medale. Szczecinianie zmagać się muszą z wielką presją wyniku i oczekiwań ze strony fanów?

- Presja w Szczecinie jest duża, bo każdy chce zdobyć jakieś trofeum. Z roku na rok są coraz bliżej i jestem przekonany, iż niedługo im się to uda.

Miedź kończy sezon spotkaniami z klubami, będącymi dużymi markami w polskim futbolu, ale walczącymi w tym sezonie o różne cele. Po Pogoni będą to jeszcze Śląsk Wrocław i Górnik Zabrze. Jak podchodzicie do końcówki sezonu?

- Tak jak powiedziałem wcześniej, zawiedliśmy i zamierzamy godnie się pożegnać. Chcemy wygrać, bo nasi kibice na to zasługują.