Pierwszoligowy hit rozpoczął się od mocnego uderzenia ŁKS-u. Łodzianie zepchnęli przyjezdnych do głębokiej defensywy. Dość powiedzieć, że w pierwszych 6 minutach ŁKS trzykrotnie wykonywał rzut rożny i niemal cały czas posiadał futbolówkę. Okazało się jednak, że były to miłe złego początki. Pierwsza ofensywna akcja Miedzi od razu zakończyła się golem. Azikiewicz wypuścił lewym skrzydłem Makucha, który popędził z obrońcą na plecach i zewnętrzną częścią stopy posłał piłkę w pole karne. Tam trącił ją Zapolnik w taki sposób, że w idealnej sytuacji znalazł się Śliwa, który wykończył akcję pewnym i celnym strzałem do bramki.
Dla ŁKS-u taki obrót spraw był kompletnym szokiem, z którego gospodarze nie potrafili się otrząsnąć. Do przerwy Miedź stworzyła sobie jeszcze dwie wyborne okazje. Pierwszą już po kwadransie miał Makuch, który nie wykorzystał akcji sam na sam z Koziołem. Drugą pod koniec po kombinacyjnej akcji całej ofensywy Miedzi zmarnował Dominguez uderzając z piętnastego metra ponad poprzeczką. Druga połowa to już dużo lepsza gra ŁKS-u, który dążył do wyrównania. Okazało się jednak, że ta część gry należała do bramkarzy. Obaj golkiperzy zanotowali kilka naprawdę dobrych interwencji i wynik do końca się nie zmienił.
Miedź wygrała zasłużenie. Ciężko było dziś wskazać słabe punkty legniczan. ŁKS zagrał niezłe spotkanie, ale po prostu był drużyną słabszą niż lider 1. Ligi. Niezwykle pewny był dziś Lenarcik. Defensywa Miedzi była monolitem. W środku pola nie można było dopatrzeć się większych luk. Na pozycji młodzieżowca Maciej Śliwa to zawsze wartość dodana, a nie można zapomnieć, że zdobył jedyną bramkę w tym spotkaniu. Jak zwykle przebojowy był Patryk Makuch. Jedynym minusem okazała się skuteczność, ale trzeba też oddać bramkarzowi ŁKS-u, że został bohaterem spotkania i wyciągnął kilka niezwykle trudnych piłek.
ŁKS Łódź - Miedź Legnica 0:1 (0:1)
Bramka: Śliwa 9'
ŁKS: Kozioł - Dąbrowski Ż (60' Koprowski), Monsalve, Trąbka, Szeliga, Wolski (60' Ricardinho), Bąkowicz, Kuźma (76' Janczukowicz), Moreno (46' Dominguez), Pirulo Ż, Corral (67' Radaszkiewicz)
Miedź: Lenarcik - Aurtenetxe, Azikiewicz, Mijusković Ż, Matuszek, Chuca (82' Lehaire), Dominguez (82' Bahaid), Gammelby, Śliwa (87' Lewandowski), Zapolnik, Makuch (92' Drzazga)