Maciej Śliwa
Foto: WO(lca.pl)Początek meczu był wyrównany. W 8 minucie w walce o piłkę urazu doznał Michał Bednarski, w wyniku czego musiał opuścić boisko. W 17 minucie próbował strzelać Krispin Szcześniak, ale został zablokowany. Minutę później z około sześciu metrów główkował Michał Mak, ale Mateusz Abramowicz nie dał się zaskoczyć. W 29 minucie Szymon Matuszek niecelnie główkował po dośrodkowaniu z rzutu wolnego z prawej strony.
Cztery minuty później Piotr Azikiewicz zagrał z lewej strony do Macieja Śliwy, ale jego strzał obronił Adrian Kostrzewski. W 41 minucie Maxime Dominguez posłał dalekie podanie na prawą stronę, gdzie był Bruno Garcia Marcate. Brazylijczyk minął rywala i zagrał do środka, ale golkiper łęcznian przechwycił piłkę. Minutę później Kamil Zapolnik otrzymał piłkę w polu karnym, zagrał do Macieja Śliwy, a ten z bliskiej odległości nie dał szans bramkarzowi zielono-czarnych.
Po przerwie Miedź starała się kontrolować przebieg boiskowych wydarzeń. W 59 minucie Michał Mak uderzył nad bramką. W 71 minucie groźnie strzelał Bruno Garcia Marcate, ale bramkarz Górnika instynktownie obronił. Dziewięć minut później Jason Eyenga Lokilo wyrównał wynik spotkania strzałem od słupka z okolic szesnastki. Chwilę później legniczanie mieli sporo szczęścia, gdy w podbramkowym zamieszaniu goście trafili w poprzeczkę.
W 85 minucie faulowany w polu karnym rywali był jeden z legniczan. Arbiter wskazał na jedenasty metr, a po małym zamieszaniu dwie osoby z ławki rezerwowych gości otrzymały czerwone kartki. Chwilę później pewnym egzekutorem rzutu karnego okazał się Nemanja Mijusković. Już w doliczonym czasie gry Przemysław Banaszak wbił piłkę do siatki legniczan z najbliższej odległości. Tuż przed końcem goście wyszli z groźną kontrą dwóch na jednego, jednak Mateusz Abramowicz był na posterunku. To oznaczało dogrywkę.
W dodatkowym czasie gry obie drużyny starały się przede wszystkim zabezpieczyć dostęp do własnej bramki. W 105 minucie strzelał Szymon Stróżyński, ale Kostrzewski nie dał się pewnie interweniował. Natomiast w 111 minucie wyraźnie niecelnie uderzył Chuca. Trzy minuty później główkował Azikiewicz, ale bramkarz rywali obronił. Dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia, co oznaczało, że o awansie do 1/16 finału Fortuna Pucharu Polski zadecyduje seria rzutów karnych. W niej lepsi okazali się goście, wygrywając 5:4.
Miedź Legnica – Górnik Łęczna 2:2 (1:0) k. 4:5
Bramki: Maciej Śliwa (42’), Nemanja Mijusković (87’-k.) - Jason Eyenga Lokilo (80’), Przemysław Banaszak (90+1’)
Widzów: 1 547
Miedź Legnica: 31. Mateusz Abramowicz – 2. Carlos Julio Martinez Riva, 6. Szymon Matuszek, 8. Victor Moya Martinez "Chuca", 9. Michał Bednarski (10’ 18. Kamil Zapolnik, 91’ 23. Jurich Carolina), 10. Maxime Dominguez (61’ 20. Damian Tront), 25. Nemanja Mijusković, 27. Bruno Garcia Marcate (89’ 7. Marcin Garuch), 50. Filip Balcewicz, 70. Maciej Śliwa (61’ 22. Szymon Stróżyński), 77. Piotr Azikiewicz
Górnik: 44. Adrian Kostrzewski - 2. Tomasz Midzierski, 8. Szymon Drewniak (90’ 24. Michał Goliński), 17. Łukasz Szramowski (56’ 11. Dawid Tkacz), 19. Przemysław Banaszak, 21. Kryspin Szcześniak, 25. Paweł Baranowski, 27. Michał Mak (74’ 3. Leandro Messias Dos Santos), 29. Daniel Dziwniel, 70. Jason Eyenga Lokilo (90’ 7. Tomasz Tymosiak), 77. Damian Gąska (90’ 88. Alejandro Serrano Garcia)
Byłeś świadkiem ciekawego wydarzenia? Opisz je i podziel się swoją wiedzą z
innymi. Nakręciłeś film, lub zrobiłeś zdjęcie? Przyślij do nas, niech legniczanie zobaczą to, czego byłeś
świadkiem.
500 197 963 – zadzwoń do nas lub wyślij sms-a, mms-a.
Zdjęcia i filmy Waszego autorstwa
wysyłać można także na adres
kontakt@lca.pl