Obronienie dwóch pierwszych partii niestety nie dało zbyt wiele Miedzi. Swoją pierwszą porażkę zanotował Bartłomiej Heberla, który musiał uznać wyższość Mateusza Bartla. Cały punkt dla wrocławian zdobył też Oskar Wieczorek, który wygrał Kacprem Grelą. Po zakończeniu czterech partii Polonia prowadziła 3:1. Wiadome było, że Miedź gra już jedynie o remis, ale by do tego doszło potrzebne były wygrane Piotra Bobrasa oraz Oliwii Kiołbasy.
Bobras w partii z Mastrovasilisem zdecydował się oddać jakość i poświęcił jedną z wież w zamian za przestrzeń i aktywność figur. Po tej decyzji według szachowego silnika stał nawet nieznacznie lepiej. Tym większe było więc zaskoczenie, że przyjął on remis w sytuacji, gdy tylko wygrana mogła dać punkty Miedzi. Oliwia Kiołbasa przeważała w partii z Jolą Zawadzką i z przewagą pionka próbowała realizować pozycję, jednak doświadczona zawodniczka z Wrocławia zdołała się wybronić i na szóstej szachownicy również podpisano remis. Oznaczało to, że Miedź przegrała z Polonią 2:4.
Dziś Miedź czeka spotkanie z liderem turnieju, kolejną dolnośląską drużyną Wieżą Pęgów. Jest to jedna z dwóch ekip, obok Hetmana Katowice, która po trzech meczach może się pochwalić kompletem zwycięstw. Mecz rozpocznie się o 15:00 w Akademii Rycerskiej.
VOTUM SA POLONIA Wrocław 4.0 - 2.0 Miedź Legnica
Harikrishna, Pentala 0.5 - 0.5 Nguyen, Thai Dai Van
Grandelius, Nils 0.5 - 0.5 Kempiński, Robert
Bartel, Mateusz 1 - 0 Heberla, Bartłomiej
Mastrovasilis, Dimitrios 0.5 - 0.5 Bobras, Piotr
Wieczorek, Oskar 1 - 0 Grela, Kacper
Zawadzka, Jolanta 0.5 - 0.5 Kiołbasa, Oliwia