Trenerzy Piotr Będzikowski i Artur Szabat umówili się na grę dwa razy po 30 minut plus 15-minutową dogrywkę. W pierwszej połowie Siódemka miała z pierwszoligowcem trochę problemów, co odzwierciedlał zresztą wynik – 13:13 po 30 minutach. W drugiej połowie nasza drużyna poprawiła grę w obronie i od razu zaczęła dyktować warunki. Po 60 min. było 28:21 dla Siódemki, a po dodatkowym kwadransie 34:26.

Jednak nie wynik był najważniejszy. Sparing z Borem trener Piotr Będzikowski potraktował jako okazję do wprowadzania do zespołu nowych zawodników – na parkiecie zobaczyliśmy Paulo Grozdka, Huberta Kulińskiego, Wiktora Pacułę, Macieja Stańkę oraz wracającego po rocznej rekonwalescencji Kornela Witę. Ze względu na uraz nie zagrał niestety bramkarz Michał Kapela.

– Generalnie jestem zadowolony z postawy drużyny, w tym naszych nowych zawodników, choć mecz pokazał, że jesteśmy dopiero na początku przygotowań i przed nami jeszcze sporo pracy. Na tym etapie przygotowań trudno wymagać fajerwerków – podsumował sparing trener Piotr Będzikowski.

14 sierpnia Siódemka wystąpi w turnieju w Zielonej Górze. Nasza drużyna zmierzy się z gospodarzami – PKM Zachód AZS, a następnie ze Stalą Gorzów bądź Śląskiem Wrocław.

Siódemka Miedź Huras Legnica – Bór Oborniki Śląskie 34:26 (13:13)

Siódemka: Stachurski, Mazur – Grozdek 3, Skrabania 1, Siwak 3, Wychowaniec 6, Jaśkowski 1, Kowalik 3, Bogudziński 4, Czarnecki 4, Przybylak 2, Wita 3, Kruszelnicki 2, Stańko 2, Pacuła, Kuliński, Nowosielski.