Sezon 2020/21 „Olimpijczycy” z województwa opolskiego rozpoczęli bardzo źle, bo od czterech porażek. Po dłuższej przerwie spowodowanej z koronawirusem w zespole, Olimp zaczął jednak regularnie punktować. Grodkowianie najpierw wygrali na wyjeździe z Realem Astromal Leszno, a potem we własnej hali pokonali Bór Oborniki Śląskie i AZS Zielona Góra, w obu przypadkach po rzutach karnych. W efekcie, awansowali na 8. miejsce w ligowej tabeli z 7 punktami na koncie.

Olimp Grodków – mały klub z uznaną marką na trenerskiej ławce

Olimp od lat cieszy się opinią solidnego pierwszoligowego średniaka, który potrafi urwać punkty faworytom. W sezonie 2016/17 grodkowianom co prawda przytrafił się spadek do II ligi, ale banicja trwała tylko rok. Olimp wrócił na zaplecze PGNiG Superligi już po jednym sezonie. Aby uniknąć podobnych wpadek, w Grodkowie zatrudniono cenionego trenera. Śmiało można stwierdzić, że Aleksander Malinowski jest największą gwiazdą zespołu z województwa opolskiego. 56-letni białoruski szkoleniowiec w przeszłości pracował w takich klubach, jak: Dynamo Mińsk, Vive Kielce, Warmia Olsztyn czy Śląsk Wrocław. Zanim trafił do Grodkowa, odpowiadał za wyniki KSZO Ostrowiec Św. Warto dodać, że w 2016 r. Malinowski był jednym z kandydatów do objęcia stanowiska selekcjonera reprezentancji Polski.

Kim Olimp może postraszyć Siódemkę? Z pewnością wiele w jego grze zależy od doświadczonego rozgrywającego Pawła Prokopa, który ma za sobą występy w Gwardii Opole. Warto też zwrócić uwagę na dynamicznych braci: Patryka i Kamila Rogaczewskich, których legniccy kibice powinni kojarzyć z występów w ŚKPR Świdnica. Do wyróżniających się graczy Olimpu należy też skrzydłowy Sebastian Kolanko – aktualnie najlepszy strzelec zespołu (28 bramek).

Siódemka Miedź nareszcie w pełnym składzie

Siódemka do meczu z Olimpem przystąpi podbudowana zwycięstwem (po rzutach karnych) w Poznaniu. Zespół trenera Piotra Będzikowskiego będzie zdecydowanym faworytem sobotniej konfrontacji – wystarczy rzut oka na ligową tabelę. Siódemka walczy o triumf w rozgrywkach i awans do Ligi Centralnej, który Olimpowi raczej już nie „grozi”. Do tego wszystko wskazuje na to, że w sobotę wystąpi w najsilniejszym zestawieniu.

– Po raz pierwszy od dłuższego czasu do dyspozycji będę miał wszystkich zawodników. W Poznaniu zagrał już Adam Skrabania, a w tym tygodniu po urazach i chorobach do treningów wrócili: Marcin Jaśkowski, Łukasz Mazur oraz Paweł Piwko – cieszy się trener Piotr Będzikowski.

– Celujemy w wygranie ligi, więc takie mecze, jak z Olimpem we własnej hali, zwyczajnie musimy wygrywać. Oczywiście z całym szacunkiem do rywala, którego nie lekceważymy. Olimp w przeszłości już nieraz sprawiał nam przecież problemy – dodaje szkoleniowiec Siódemki Miedź Legnica.

W poprzedniej kampanii Siodemka mierzyła się z Olimpem dwukrotnie. W meczu ligowym wygrała po rzutach karnych (23:23, 4:3), natomiast w meczu rundy wstępnej Pucharu Polski 31:25. Oba te spotkania odbyły się w Grodkowie.

10. kolejka I ligi (grupa B): Siódemka Miedź Legnica – Olimp Grodków, sobota (5 grudnia), godz. 18.00, hala przy ul. Lotniczej. Mecz bez udziału publiczności. Transmisja na Facebooku, na fanpage’u Siódemki (TUTAJ).