Siódemka jedzie do Ostrowa Wlkp. co prawda podbudowana pucharowym triumfem nad Grupą Azoty Tarnów ale też poobijana i zmęczona. Pod dużym znakiem zapytania stoi występ Mateusza Płaczka i Wojciecha Styrcza. W zespole jest też kilka drobniejszych mikrourazów.
– Do soboty jakoś się „posklejamy” i będziemy walczyć o pełną pulę. Zdajemy sobie jednak sprawę z tego, że czeka nas bardzo trudne zadanie. Ostrovia jest na fali, wygrywa mecz za meczem, jest wyżej od nas w tabeli i gra do tego u siebie. To wszystko powoduje, że nie jesteśmy faworytem tej konfrontacji – mówi trener Siódemki Paweł Wita.
W pierwszej rundzie w Legnicy, w październiku ub. roku, Siódemka wygrała z Ostrovią zdecydowanie, bo 33:25. Potem podopieczni Macieja Nowakowskiego i Rafała Stempniaka złapali jednak wiatr w żagle i rozpoczęli fantastyczną serię – wygrali już 9 meczów z rzędu! Przed dwoma tygodniami pokonali we własnej hali po rzutach karnych Stal Gorzów Wlkp., a w minionej kolejce triumfowali w wyjątkowo niegościnnym Grodkowie.
– W związku z pucharową potyczką w środku tygodnia z Tarnowem, do meczu w Ostrowie szykowaliśmy się już wcześniej. Rywala mamy oczywiście dobrze rozpracowanego, wiemy jak gra, czego możemy się po nim spodziewać. Nie będę ukrywał, że mamy plan na ten mecz – kończy szkoleniowiec Siódemki.
14. kolejka I ligi (grupa B): Ostrovia Ostrów Wlkp. – Siódemka Miedź Legnica, sobota (22 lutego), godz. 18.00, hala SP 14 przy ul. Krotoszyńskiej.