Dominik Nowak: - Zespół wykonał ogrom pracy. Pracowaliśmy nad wieloma aspektami, a pod koniec zgrupowania połączyliśmy to wszystko w całość. W ciężkich sparingach zespół nabierał charakteru. Było jeszcze widoczne zmęczenie fizyczne, ale proszę też zwrócić uwagę, że z bardzo wymagającym rywalem z Ukrainy graliśmy przez 90 minut bez zmian w składzie, a rywal w przerwie wstawił całą świeżą jedenastkę – mimo to nasi zawodnicy wytrzymali motorycznie do końca na wysokim poziomie. To mnie bardzo cieszy. Drugi czwartkowy mecz to był sprawdzian dla naszej młodzieży, wspartej kilkoma doświadczonymi zawodnikami. Te mecze dały nam odpowiedzi na kilka ważnych pytań, a przede wszystkim przybliżyły do wyboru jedenastki na pierwszy mecz o punkty. Jest grupa zawodników, którzy toczą bardzo zaciętą i wyrównaną rywalizację o miejsce w składzie – to wyjdzie drużynie na plus. Pracujemy ciężko by kibice zobaczyli Miedź, z której gry będą zadowoleni. Znamy nasz cel i zrobimy wszystko, by go osiągnąć. Już dziś zapraszamy kibiców na mecz z Zagłębiem Sosnowiec. Drużyna bardzo liczy na wsparcie trybun!

Marquitos: - Ciężko pracowaliśmy w okresie zimowym i w większości sparingów czuliśmy zmęczenie w nogach, ale to normalne w tym okresie. Na dziś w mojej opinii jesteśmy gotowi do startu rozgrywek ligowych. Ostatni sprawdzian z drużyną z Ukrainy zremisowaliśmy, ale to nie jest najważniejsze, bo w sparingach nie skupiasz się tak bardzo na wyniku, jak na testowaniu różnych rozwiązań taktycznych, by te najlepsze pokazać potem w lidze. Ta drużyna z Ukrainy, z którą graliśmy w czwartek, to był bardzo trudny, wymagający rywal. Przyjeżdżamy tu co roku i wiemy, że często drużyny ze wschodu Europy grają bardzo twardo i agresywnie, ale to też jest dla nas wartościowy sprawdzian, bo musimy być przygotowani do gry z każdym rywalem. Jestem pewny, że za tydzień przeciwko Zagłębiu Sosnowiec kibice zobaczą dobrze grającą Miedź. Jest z nami kilku nowych zawodników, którzy w mojej opinii podnieśli jakość gry zespołu. Z każdym dniem rozumiemy się lepiej na boisku i to zaprocentuje w lidze.

Josip Soljić: - Za nami dużo pracy, nie było łatwo, czasem było bardzo ciężko, ale wiem że tak musi być po to, żebyśmy byli jak najlepiej przygotowani do pierwszego meczu o punkty i do walki o Ekstraklasę. Dobrze się czuję w tej drużynie, jest tu dużo jakości i myślę, że będzie to widać w lidze już od pierwszego meczu z Sosnowcem. Ostatni mecz mieliśmy z bardzo silnym rywalem z Ukrainy, to było ciężkie starcie, dużo walki, ale też dużo dobrych akcji. Troszkę zabrakło do wygranej, choć sytuacje były. Ale lepiej teraz zremisować sparing, a później wygrać mecz w lidze, niż odwrotnie.