Mecz był wyrównany i zacięty, ale trzeba przyznać, że Stal wygrała w Legnicy zasłużenie. Bo to podopieczni trenera Dariusza Molskiego wygrywali przez zdecydowaną większość spotkania. Siódemka na prowadzeniu była dwa razy – 2:1 w 2 min. i 19:18 w 42 min.
W pierwszej połowie świetnie dysponowani goście odjechali już na dystans czterech bramek (7:11 w 20 min.), ale potem Siódemka zaczęła mozolnie odrabiać straty. Od pierwszego gwizdka widać było, że dobrze funkcjonująca od początku sezonu legnicka maszyna, tym razem nie działa, jak należy. Siódemka męczyła się – popełniała mnóstwo błędów w ataku, przeciętnie wyglądała w obronie, bramkarze dokładali nie tyle, co zwykle (choć należy odnotować dwa obronione karne przez Dawida Dekarza).
Mimo widocznych deficytów, po 40 min. gry zdołała wyrównać (17:17), a 2 min. później objąć nawet prowadzenie (19:18). Gdy wydawało się, że Siódemka wróciła na właściwe tory i ostatecznie skruszy Stal, ta odgryzła się w efektownym stylu. Gospodarze przez 8 min. nie rzucili bramki, goście uczynili to trzykrotnie i w 51 min. zrobiło się 19:21. Stal nie wypuściła już prowadzenia do końca meczu. Ostatecznie wygrała w Legnicy różnicą trzech trafień.
Porażka kosztowała Siódemkę utratę fotelu lidera. Nasza drużyna z 12 pkt. na koncie spadła na 3. miejsce w tabeli grupy B I ligi. Wyprzedza ją Grunwald Poznań (14 pkt.) i Forza Wrocław (12 pkt.).
Siódemka Miedź Legnica – Stal Gorzów Wlkp. 24:27 (12:15)
Siódemka: Mazur, Stachurski, Dekarz – Majewski 3, Płaczek 1, Kowalik 2, Bogudziński, Drozdalski 4, Wychowaniec 1, Styrcz 7, Mosiołek 4, Paterek 2. Kary: 10 min.
Stal: Nowicki, Marciniak – Pietrzkiewicz 2, Kryszeń 4, Chełmiński 1, Gintowt 2, Serpina, Dzieciątkowski 3, Bronowski 2, Smolarek 3, Starzyński 6, Kłak, Stupiński 4. Kary: 12 min.
Przebieg meczu: 2:4 (5), 3:6 (10), 5:8 (15), 7:11 (20), 11:13 (25), 12:15 (30), 16:17 (35), 18:18 (40), 19:18 (45), 19:20 (50), 23:24 (55), 24:27 (60).