Sobotni mecz potwierdził, że zajmowane przez Anilanę niskie miejsce w tabeli nie oddaje jej sportowego potencjału. Przed tygodniem łodzianie wygrali w Lesznie, a teraz odprawili z kwitkiem kolejnego kandydata do triumfu w lidze.
Był to to mecz zacięty, w którym wynik bardzo długo oscylował wokół remisu. Wygrana Anilany była jednak zasłużona, bo należy odnotować, że legniczanie w Łodzi na prowadzeniu nie byli ani razu. Ostatni remis odnotowaliśmy w 29 min. (12:12). Po przerwie gospodarze wypracowali przewagę oscylującą wokół 3-4 bramek. Pilnowali jej skutecznie, choć w 58 min. po trafieniu Pawła Piwki wygrywali już tylko 29:27.
Po porażce w Łodzi Siódemka spadła na 3. miejsce w tabeli. Na fotel lidera dzięki wygranej z Forzą Wrocław wróciła Olimpia Piekary Śląskie. Drugi jest Real-Astromal Leszno, który przegrał w Zielonej Górze z tamtejszym AZS-em.
Politechnika Anilana Łódź – Siódemka Miedź Legnica 31:28 (14:12)
Anilana: Antosik, Chmurski 1 – Misiak 3, Stolarski 3, Matyjasik 10, Katusza 1, Wawrzyniak 3, Kucharski 1, Pieśla, Pawlak 5, Jędraszczyk 2, Doniecki 2. Kary: 4 min.
Siódemka: Mazur, Stachurski, Dekarz – Majewski 5, Przybylak, Płaczek 2, Kowalik, Bogudziński 1, Piwko 6, Drozdalski 1, Mosiołek 5, Paterek 2, Skiba 6. Kary: 8 min.