Wyżej notowana w ligowej hierarchii Siódemka Miedź mecz rozpoczęła zgodnie z planem, bo od prowadzenia 2:0 po trafieniach najlepszych tego wieczoru w legnickim zespole Kamila Mosiołka i Kacpra Majewskiego. Duet ten wspomagany Bartłomiejem Koprowskim nie zwalniał tempa i po 13 minutach Siódemka wygrywała już 7:3.
Okazało się, że były to jednak złego dobre początki. W legnickiej maszynie coś się zacięło. Nasza drużyna zaczęła źle funkcjonować w obronie (aż 9 karnych dla gości w całym meczu) i zatraciła skuteczność w ataku. Mnożyły się proste błędy, straty – w sumie przez 60 minut aż 12.
MKS, którego najlepszym zawodnikiem był świetnie dysponowany bramkarz – Mikołaj Krekora (kiedyś, jeszcze w czasach superligowych, był bliski podpisania z naszym klubem kontraktu), zdobył 5 bramek z rzędu i w 18 min. wyszedł na prowadzenie 8:7. Siódemka zdołała jeszcze wyrównać za sprawą trafienia Pawła Piwki (8:8 w 19 min.), ale potem w tym meczu wygrywali już tylko goście. Do przerwy różnicą trzech bramek (13:10), a w drugiej połowie już nawet 21:14 (45 min.).
Mimo to w końcówce w hali przy Lotniczej odżyły nadzieje na awans. Siódemka Miedź zerwała się bowiem do odrabiania strat. Po trzech kolejnych trafieniach Sebastiana Ziemińskiego, Mosiołka i Majewskiego, w 48 min. MKS wygrywał już tylko 21:17. Niestety, zryw był spóźniony. Wielunianie zdołali utrzymać czterobramkową przewagę do końcowej syreny i to oni awansowali do kolejnej rundy.
A Siódemka Miedź nie ma innego wyjścia, jak skoncentrować się na lidze. A w niej bardzo dobrze w tym sezonie jej idzie. Na półmetku sezonu nasza drużyna zajmuje bowiem 3. miejsce w tabeli grupy B i ma realne szanse na awans do turnieju barażowego o PGNiG Superligę. Rundę rewanżową rozpoczniemy 26 stycznia domowym meczem z Realem-Astromal Leszno.
Siódemka Miedź Legnica – MKS Wieluń 23:27 (10:13)
Siódemka Miedź: Mazur, Dekarz – Majewski 6, Przybylak, Płaczek, Koprowski 3, Cegłowski 2, Ziemiński 2, Bogudziński 2, Piwko 1, Drozdalski, Mosiołek 6, Skiba 1. Kary: 6 min.
MKS: Krekora – Kowalik, Młodzieniak 2, Węcek 4, Krzaczyński 3, Książek, Famulski 3, Cepielik 8, Bernaś 1, Madeła 1, Klimas 1, Bednarek, Majda 3, Królikowski 1. Kary: 6 min.