Turniej rozegrany w Kątach miał być przepustką do 1/16 finału centralnego szczebla Pucharu Polski. Siódemka, spośród trzech pierwszoligowców, była zdecydowanym faworytem. Nawet mimo tego, że wolne dostali Paweł Piwko i Mateusz Płaczek. W ich miejsce trener Wita zabrał juniorów Wojciecha Styrcza i Pawła Paterka. Niespodzianki nie było, a zgromadzeni w hali kibice nie do końca mogli uwierzyć, że wszystkie trzy drużyny grają na jednym poziomie rozgrywkowym. Siódemka bez żadnych problemów wygrała oba spotkania i czeka na losowanie przeciwnika na etapie centralnym.
Przypomnijmy, że w zeszłym roku Siódemka była o krok od nie lada sensacji. W 1/16 Pucharu Polski zmierzyła się z superligową Gwardią Opole i przegrała zaledwie 27:28. Zaledwie, bo Gwardia w Pucharze Polski szła jak burza. Opolanie zatrzymali się dopiero w półfinale, gdzie po dwumeczu ulegli tylko jednym golem Azotom Puławy. Czy w tym roku przygoda Siódemki z Pucharem Polski potrwa dłużej? Oby tak, bo drużyna trenera Wity jest w znakomitej formie. W Kątach Wrocławskich zaliczyła ona szóstą i siódmą wygraną z rzędu.
Siódemka Miedź Legnica – Forza Wrocław 23:13 (10:7)
Siódemka Miedź: Mazur, Stachurski, Dekarz – Majewski 1, Przybylak 3, Koprowski 2, Ziemiński 3, Bogudziński 3, Drozdalski, Styrcz 2, Mosiołek 2, Paterek 2, Gregułowski 4, Skiba 2.
Siódemka Miedź Legnica – ŚKPR Świdnica 23:11 (12:7)
Siódemka Miedź: Dekarz, Mazur – Majewski 1, Przybylak 3, Koprowski 1, Styrcz 4, Ziemiński 2, Bogudziński 5, Paterek, Drozdalski 1, Światłowski, Gregułowski 2, Skiba 4.
ŚKPR Świdnica – Forza Wrocław 21:18
1. Siódemka Miedź Legnica – 6 pkt.
2. ŚKPR Świdnica – 3 pkt.
3. Forza Wrocław – 0 pkt.