Zgoła odmienne nastroje panują w obozie legnickiego pierwszoligowca. Siódemka Miedź zaliczyła bowiem falstart. O ile z porażką w Lesznie można było się liczyć, wszak Real Astromal w tym sezonie celuje bardzo wysoko, to już strata punktów w Świdnicy była co najmniej nieoczekiwana.
Biorąc pod uwagę ligową tabelę, w starciu z MKS-em Wieluń ostatnia w stawce Siódemka Miedź faworytem nie będzie. Tyle że zespół trenera Pawła Wity we własnej hali punkty traci niezwykle rzadko. A te już na starcie sezonu są mu bardzo potrzebne. Choćby dlatego, że jeszcze nie ma w dorobku ani jednego.
W poprzednim sezonie górą w legnicko-wieluńskiej rywalizacja była nasza drużyna. Przy Lotniczej Siódemka Miedź wygrała z MKS-em 25:22. W Wieluniu mecz zakończył się remisem 24:24 (w karnych lepsi byli gospodarze).
3. kolejka grupy B 1. ligi: Siódemka Miedź Legnica – MKS Wieluń, sobota (6 października), godz. 18.00, hala przy ul. Lotniczej.