Konfrontacja Siódemki z MKS-em nie miała wielkiego ciężaru gatunkowego, wszak oba zespoły spokojnie dogrywają sezon w środku ligowej tabeli, ale była widowiskiem bardzo dynamicznym i emocjonującym. Mecz miał dwóch bohaterów: Łukasza Mazura i Kacpra Majewskiego. Ten pierwszy popisał się w bramce aż 16 udanymi interwencjami, drugi był zabójczo skuteczny – zdobył aż 9 bramek.

Pierwsza połowa spotkania stała pod znakiem bardzo szczelnej defensywy i świetnej postawy obu bramkarzy. Wystarczy wspomnieć, że przez pierwsze 20 min. kibice obejrzeli zaledwie 9 bramek (5:4 dla Siódemki). Dopiero tuż przed przerwą za sprawą Majewskiego, gospodarze wypracowali kilkubramkową przewagę.

Dzięki temu w drugiej połowie podopieczni trenera Pawła Wity mogli kontrolować wydarzenia na parkiecie. Goście nie spuścili jednak nosów na kwintę i w końcówce spotkania zmniejszyli dystans do dwóch trafień (20:18 w 52 min.). Tyle że wówczas Siódemka znów uszczelniła obronę, a swoje zrobił Majewski rzucając trzy bramki z rzędu.

Ostatecznie trzy punkty padły łupem legniczan, którzy wskoczyli na tym samym na siódme miejsce w tabeli. Już w środę (godz. 19.00) Siódemka Miedź podejmie przy Lotniczej Ostrovię Ostrów Wlkp. Będzie to ostatni już w tym sezonie domowy mecz naszej drużyny. Rozgrywki zakończy w sobotę, wyjazdową potyczką z Uniwersytetem Radom.

Siódemka Miedź Legnica - MKS Wieluń 25:22 (12:7)

Siódemka: Mazur, Stachurski – Mosiołek 2, Majewski 9, Przybylak, Płaczek 2, Piróg, Ziemiński 3, Piwko 1, Drozdalski 5, Światłowski, Gregułowski 1, Skiba 2. Kary: 18 min.

MKS: Waloch – Więcek 3, Książek 2, Famulski 4, Helman 4, Piwnicki, Cepielik 3, Pawelec3, Bernaś3, Madela, Klimas, Królikowski, Młodzieniak. Kary: 12 min.

TABELA GRUPY B 1. LIGI