- Długo zastanawiałem się nad podjęciem decyzji, ale w końcu postanowiłem przyjąć ofertę Żagwi. Mam za sobą siedem lat pracy z młodzieżą. Udało mi się odnieść kilka sukcesów. Przyszedł więc czas na kolejny krok w trenerskiej karierze. Chcę sprawdzić się w seniorskim handballu – mówi Tomasz Góreczny.

- Z Siódemki nie odchodzę definitywnie. Nadal będą pracował w zarządzie klubu, który jest i będzie częścią mojego życia – dodaje 42-letni szkoleniowiec.

Na stanowisku trenera Żagwi Góreczny zastąpi Maciej Łazora. Dzierżoniowski zespół od kilku lat bezskutecznie walczy o awans do 1. ligi. Zakończony niedawno sezon był jednak dla Żagwi kompletnie nieudany. W południowo-zachodniej grupie 2. ligi zajęła bowiem dopiero 12. miejsce. Działacze z Dzierżonowa postawili przed Górecznym jasny cel na sezon 2018/2019. Jest nim awans do 1. ligi.

Tomasz Góreczny to postać w legnickim szczypiorniaku doskonale znana. W barwach Miedzi, a potem Siódemki Miedź grał przez prawie całą karierę, którą zakończył w 2011 roku. Następnie pełnił w klubie rolę dyrektora i rozpoczął pracę szkoleniową.

Z młodzieżowymi drużynami Siódemki osiągał wiele sukcesów. Przed rokiem prowadzeni przez niego juniorzy młodsi Siódemki wywalczyli tytuł wicemistrza Polski, a reprezentacja Dolnego Śląska zdobyła złoty medal na Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży.

To właśnie Góreczny oszlifował talenty juniorskich reprezentantów Polski – Wojciecha Styrcza i Pawła Paterka. W sezonie 2017/2018 jego drużyna została wicemistrzem województwa i zajęła 7. miejsce w mistrzostwach kraju, mimo że nie była złożona z zawodników z rocznika wiodącego. Dodajmy, że Góreczny jest laureatem prezydenckiej nagrody „Legnicki Trener 2017 roku”.