Tyle że na wyjazdach Czuwaj dużo traci na jakości. Przypomnijmy, że w grudniu w Legnicy, górą była Siódemka Miedź, która po zaciętym meczu wygrała 30:29. W sobotni wieczór o powtórzenie sukcesu będzie bardzo trudno.
Nie dość, że Czuwaj jest faworytem tej konfrontacji, to zespół trenera Pawła Wity do Przemyśla pojechał poważnie osłabiony. Nie zagrają bowiem bramkarze: Łukasz Mazur i Adrian Stachurski oraz rozgrywający Sebastian Ziemiński i skrzydłowy Kacper Majewski. Cała czwórka w weekend będzie reprezentować swoje uczelnie w akademickich mistrzostwach Polski w Bydgoszczy.
- Na AMP nasi zawodnicy walczyć będą o stypendia sportowe na uczelniach. Zarząd klubu podjął więc decyzję o zwolnieniu ich z wyjazdu do Przemyśla – wyjaśnia dyrektor MSPR Siódemka Zdzisław Woźniczka.
- Mimo że jedziemy do jaskini lwa zaledwie w trzynastu, do tego z jednym bramkarzem, to spróbujemy sprawić niespodziankę – deklaruje trener Wita.
Są też dobre wieści. W coraz lepszej dyspozycji po rekonwalescencji jest kapitan zespołu Paweł Piwko. W autokarze jadącym na drugi koniec Polski znalazł się też kontuzjowany ostatnio Patryk Gregułowski.
27. kolejka grupy B 1. ligi: Czuwaj Przemyśl – Siódemka Miedź Legnica, sobota (12 czerwca), godz. 18.00.