Zdecydowanym faworytem sobotniego starcia byli gospodarze, którzy przewodzą ligowej stawce. Borykająca się z problemami kadrowymi Siódemka Miedź nie położyła się jednak na parkiecie, tylko ambitnie walczyła. Lider co prawda, zgodnie z planem wygrał, ale na punkty musiał się mocno napracować.

Dzięki dobrej postawie w obronie i skuteczności Kamila Mosiołka, legniczanie przez ponad kwadrans utrzymywali się na prowadzeniu (5:3, 6:4). Akademicy przełamali Siódemkę w 19 min, kiedy to po rzucie Dzianisa Wołyncewa wygrywali 8:7. Od tego momentu konsekwentnie zaczęli budować przewagę. Na przerwę zeszli z zapasem trzech bramek.

W drugiej połowie lider miał już mecz pod kontrolą, choć między 35 a 40 min. zryw Siódemki sprawił, że zrobiło się już tylko 17:16. Potem naszej drużynie zabrakło jednak atutów. Gospodarze zaczęli seryjnie trafiać i w w 53 min. było już po meczu (24:17).

Ostatecznie Siódemka Miedź przegrała w hali lidera 28:22. Nasza młoda drużyna do Legnicy co prawda wraca bez punktów, ale wstydu na wschodnich rubieżach Polski nie przyniosła.

AZS AWF Biała Podlaska – Siódemka Miedź Legnica 28:22 (14:11)

AZS AWF: Chmurski, Adamiuk – Urbaniak 1, Olichwiruk, Ziółkowski 6, Nowicki, Wołyncew 5, Stefaniec 4, Małecki 3, Kruczkow 1, Kozłowski, Bekisz 3, Banaś 5, Kandora. Kary: 6 min.

Siódemka: Mazur, Stachurski, Kaczmarek – Majewski 2, Płaczek, Koprowski 4, Piróg 2, Ziemiński 2, Bogudziński 1, Drozdalski 3, Mosiołek 6, Skiba 2, Światłowski. Kary: 8 min.

Przebieg meczu: 2:1 (5), 3:5 (10), 5:6 (15), 9:7 (20), 13:9 (25), 14:11 (30), 17:13 (35), 17:16 (40), 18:16 (45), 21:17 (50), 25:19 (55), 28:22 (60).

TABELA GRUPY B 1. LIGI