Podopieczni trenera Pawła Murdzy muszą zadowolić się dopiero czwartym miejscem w dolnośląskiej 3. lidze, a marzenia o awansie odłożyć przynajmniej na rok. Szkoda, tym bardziej, że Ikar w tym roku obchodzi jubileusz 60-lecia istnienia.
Sobotnie pożegnanie z sezonem wypadło okazale. Kibice zgromadzeni w hali przy Głogowskiej obejrzeli ciekawy mecz. Bardziej zdeterminowani byli goście, którzy potrzebowali dwóch punktów by przeskoczyć w tabeli Faurecię Jelcz-Laskowice i zająć drugie miejsce w końcowej tabeli. I swój cel osiągnęli.
Osłabiony brakiem Macieja Szaynowskiego i Krystiana Gawrysiaka (reprezentują legnicką PWSZ w Akademickich Mistrzostwach Polski) Ikar ambitnie przez dwie godziny walczył, ale ostatecznie przegrał 2:3. Dodajmy, że w zespole z Bierutowa wystąpiło aż trzech byłych zawodników Ikara: Andrzej Siwiec, Piotr Serek i Grzegorz Charytoniuk.
Ikar Legnica – Siatkarz Bierutów 2:2 (27,-16, 21,-16,-12)
Ikar: Chomąt (L), Trzmiel, Kupiński, Niewiadomski, Koncewicz, Dziadulewicz, Wola – Smętek, Dąbek.