2016-01-23 23:30:08 - Autor: J(lca.pl)
Ikar nie zagrał źle, ale wrócił do domu na tarczy
Pierwszej porażki w rundzie finałowej 3. ligi doznali siatkarze Ikara Legnica. Zespół trenera Bogusława Pielucha przegrał na wyjeździe 1:3 z Opalem Kudowa Zdrój.
Ikar-Pogoń Góra
Foto: Piotr Florek (lca.pl)Po raz kolejny w tym sezonie siatkarze Ikara udowodnili, że tworzą drużynę kompletnie nieobliczalną. Taką, która potrafi wygrać w Ząbkowicach z mocnym ZTS, ale też i przegrać w Kudowie z przeciętnym Opalem.
- Nie zagraliśmy wcale złego meczu. Był niezły odbiór, była walka. Coś się zacięło w naszym nieźle dotąd działającym mechanizmie. Muszę coś w nim zmienić - mówi trener Bogusław Pieluch.
Porażka w Kudowie nie jest jedyną złą wiadomością. W sobotnim meczu nie wystąpił Marcin Kozar. Doświadczony libero Ikara nabawił się kontuzji pleców. Niestety, ale trzeba brać pod uwagę, że wykluczy go ona z gry na dłuższy czas.
Za tydzień do Legnicy przyjedzie lider tabeli Siatkarz Bierutów. W tym spotkaniu Kozar nie wystąpi na pewno.
Po trzech kolejkach rundy finałowej legniczanie zajmują w tabeli 6. miejsce w dziewięciozespołowej stawce.
Opal Kudowa Zdrój - Ikar Legnica 3:1 (21, 23, -18, 21)
Ikar: Koncewicz, Kupiński, Michaleewski, Izba, Malec, Trzmiel - Duda oraz Wolak, Broński, Młotek, Kosiewicz.
Byłeś świadkiem ciekawego wydarzenia? Opisz je i podziel się swoją wiedzą z
innymi. Nakręciłeś film, lub zrobiłeś zdjęcie? Przyślij do nas, niech legniczanie zobaczą to, czego byłeś
świadkiem.
500 197 963 – zadzwoń do nas lub wyślij sms-a, mms-a.
Zdjęcia i filmy Waszego autorstwa
wysyłać można także na adres
kontakt@lca.pl