Początek walki o awans do półfinałó krajowego czempionatu legniczanie na pewno zaliczyć do udanych nie mogą. Ikar przegrał z gospodarzami turnieju nie ugrywając nawet seta. Żeby nadal liczyć się w rywalizacji, w piątek Ikar musi wygrać z MOS-em Opole. W przypadku porażki, nasza drużyna będzie musiała pakować walizki i wracać do domu.

Czwartkowe spotkanie z Amberem miało dwa oblicza. - W pierwszym secie gospodarze nas rozbili w pył, o czym świadczy wynik. Chłopcy kompletnie nie wytrzymali presji. W drugiej i trzeciej partii grali już dobrze. Toczyli zaciętą walkę. Niestety w decydyjących fragmentach setów zabrakło ogrania w meczach o taką stawkę. To spowodowało proste błędy przez które przegraliśmy - podsumowuje mecz z Amberem, trener Ikara Paweł Murdza.

W kaliskim turnieju 1/4 finału Mistrzostw Polski kadetów występuje sześć drużyn podzielonych na dwie podgrupy. W tej drugiej grają AZS PWSZ Nysa, MKS Będzin i Bzura Ozorków. Awans do półfinałów wywalczą dwie najlepsze drużyny.

Ikar Legnica - Amber Kalisz 0:3 (-10, -24, -23)
Ikar: Siębor, Smętek, Chomąt, Dziadulewicz, Andrzejewski, Drzazga - Kondratiuk oraz Kalitka.