Gospodarze jednak nie mieli zamiaru spuszczać głów i podjęli walkę. Wygrali drugą partię, co wprowadziło w legnicką drużynę nerwowość. Trzeci set był jednak w ich wykonaniu popisowy i zakończył się pogromem. Ogień zrewanżował się Ikarowi w kolejnej partii i wygrał aż 21:14. Na szczęście w tie-breaku swoją wyższość udowodnili siatkarze Ikar, którzy wygrali do 11 i cały mecz 3:2.
Ikar stracił w Żmigrodzie punkt, ale nie zmienia to faktu, iż odniósł piąte kolejne zwycięstwo w tym sezonie.
- Dobre i dwa punkty, bo trzeba przyznać, że graliśmy bardzo chimerycznie, falami. Chłopcy są trochę "zatarci", muszę im chyba nieco odpuścić na treningach. Najważniejsze, że możemy pochwalić się kompletem zwycięstw. Cieszmy się z tego, co mamy - podsumowuje mecz w Żmigorodzie trener Ikara Bogusław Pieluch.
Ogień Żmigród - Ikar Legnica 2:3 (-21, 21, -9, 14, -11)
Ikar: Kupiński, Broński, Strzelczyk, Michalewski, Koncewicz, Śliwa - Trzmiel, Siwiec, Łuszcz, Duda, Młotek, Izba.