Pojedynek Ikara z ekipą z Wielkopolski był niesamowicie zacięty i wyrównany. Trwał dokładnie 2 godziny i 20 minut! - Emocje sięgnęły sufitu hali w Świnoujściu! To był mecz błędów i wielka wojna nerwów. Mogliśmy wygrać 3:1, ale trochę skaszaniliśmy czwartą partię - mówi trener Ikara Paweł Murdza.

W sobotni wieczór Ikar zmierzy się z Karpatami Krosno. Wcześniej zespół z Podkarpacia zagra z Progressem. - Nie znamy tej drużyny. Widzieliśmy ich jednak na stołówce. Zawodnicy Karpat są bardzo wysocy - mówi trener Ikara.

O awans do półfinału mistrzostw kraju, w Świnoujściu walczy sześć drużyn podzielonych na dwie podgrupy. Po dwa najlepsze zespoły z każdej w niedzielę zagrają ze sobą "na krzyż". Zwycięzcy tych spotkań wystąpią w turniejach półfinałowych.

Przypomnijmy, że w drugiej podgrupie grają gospodarze Maraton Świnoujście, Joker Piła i GTPS Gorzów Wlkp.

Ikar Legnica - Progress Września 3:2 (-20, 19, 20, -23, 14)
Ikar: Szymonik - Grzeszczuk, Hołyński, Żukrowski, Michalski, Jasiński, Drelinkiewicz oraz Popławski, Chudzikiewicz.