Pojedynki z ekipą z Oleśnicy nie są jednak bez znaczenia. Gra toczyć się będzie o lepsze "rozstawienie" do turniejów barażowych i ... prestiż. Zdecydowanym faworytem jest Dolmat, który w regularnym sezonie dwukrotnie pokonał Ikara, nie tracąc przy tym nawet seta.
- Zlali nas dwa razy, ale ja i tak wierzę w swoją drużynę. Uważam, że stać nas na sprawienie niespodzianki. Musimy tylko "odpalić", zagrać nie na 100 procent, tylko 150 procent - mówi trener Ikara Bogusław Pieluch.
Zadanie przed Ikarem szalenie trudne. Dolmat to bowiem bardzo mocna ekipa, która rozjechała ligę niczym walec. Do tej pory drużyna trenera Sławomira Kudłaczewskiego straciła zaledwie ... trzy sety!
Gwiazdą zespołu jest Marcin Kasprzak, który ma za sobą występy w Skrze Bełchatów i AZS Nysa. Inne gwiazdy Dolmatu to Robert Nowakowski – były gracz Gwardii Wrocław oraz Michał Patykiewicz mający za sobą występy w Miliczu i Chrobrym Głogów.
Finał 3. ligi: Ikar Legnica - Dolmat Siatkarz Oleśnica, sobota (8 marca), godz. 17, hala przy ul. Głogowskiej.