- Na razie odradzałbym panikę. Awans na pewno nam już nie grozi. Spadek tak, ale teoretycznie. Jestem dobrej myśli. Damy sobie radę i utrzymamy się w tej lidze. Dobrze, że po meczu z Chrobrym wreszcie nadejdzie trzytygodniowa przerwa. Potrzebujemy jej bardzo – mówi Bogusław Pieluch.
Legnicki szkoleniowiec marzy o gwiazdkowym prezencie od swojej drużyny w postaci trzech punktów w meczu z Chrobrym. Głogowianie są wiceliderem tabeli i walczą o awans do 2.ligi. We wrześniu pokonali Ikara we własnej hali 3:1. W sobotę będą faworytem.
Ikar będzie dysponował jednak dodatkowym atutem. To Tomasz Kupiński, który wrócił do zespołu po trzymiesięcznej przerwie. Atakujący Ikara w tym sezonie jeszcze nie zagrał ani razu, bo przebywał w szkole strażackiej w Bydgoszczy.
- Nasz strażak odbył kilka treningów i muszę powiedzieć, że prezentuje się bardzo dobrze. Mam nadzieję, że pomoże nam w derbowym pojedynku – cieszy się Pieluch.
12. kolejka 3. ligi: MUKS Ikar Legnica – SPS Chrobry Głogów, sobota (15 grudnia), godz. 16, hala przy ul. Głogowskiej.