Zielono-niebiesko-czerwoni wspólne zajęcia rozpoczęli w poniedziałek. Piłkarze mają za sobą testy medyczne oraz testy motoryczne. Sztab szkoleniowy jest zadowolony z przebiegu tygodnia zespołowej pracy.

- Bardzo pozytywnie oceniam pierwsze dni przygotowań. Z kilku przyczyn, a jedną z nich jest to, że 80-90 procent kadry jest już z nami. Dojdzie jeszcze do kosmetycznych zmian, ale od samego początku możemy trenować to, nad czym zamierzaliśmy się skupiać. Możemy realizować w treningu nasze założenia, by już wcześniej zacząć lepiej funkcjonować wraz z każdym meczem. Zawsze problemem w okresie przygotowawczym może być późne dochodzenie zawodników do drużyny. Na szczęście mam ten komfort, że od pierwszych dni mogę pracować ze składem, który w zdecydowanej większości zostanie z nami – podkreśla trener Radosław Bella.

W klubie pojawili się także gracze testowani, którzy w ostatnich dniach trenowali z zespołem. Część z nich może otrzymać szansę zaprezentowania swoich umiejętności podczas potyczki z lubinianami.

- Ich wstępnej oceny dokonaliśmy już dawno, o czym świadczy sam fakt, że zostali do nas zaproszeni. Stało się to po wcześniejszej diagnozie. Nie ma więc żadnego efektu zaskoczenia. Teraz przyglądamy się szczegółom. Analiza tych zawodników dalej trwa. Niektórzy z nich dostaną szansę w sparingu. Dla innych jest to natomiast za wcześnie i będziemy dalej śledzić ich losy. Na pewno pojawią się dwa nowe nazwiska, ale jest jeszcze za wcześnie, by je zdradzać – zauważa szkoleniowiec Miedzi.

Legniczanie będą chcieli już podczas spotkania z KGHM Zagłębiem pokazać część elementów, nad którymi pracują od momentu startu wspólnych zajęć w przerwie między rozgrywkami ligowymi.

- Od samego początku przygotowań trenujemy określony sposób grania. Pracujemy nad tym, jaką Miedź zamierzamy pokazać w kolejnych meczach i całym sezonie. Wszystkie elementy, które trenujemy, chcemy widzieć na boisku i zagrać tak, jak zamierzamy to robić – zaznacza opiekun zespołu znad Kaczawy.

Trener zdradza też jaki ma pomysł na Miedź i czego będzie oczekiwał od swoich podopiecznych w rozgrywkach ligowych. Pierwsze szlify w warunkach meczowych odbędą się w sobotę.

- Osobiście chcę zespołu, który przede wszystkim będzie kontrolował mecz, ale w sposób bezpośredni. Chcemy jak najczęściej zdobywać pole karne rywala. Wszystkie akcenty gry ofensywnej zamierzamy przenieść na połowę przeciwnika. Używając terminologii muzycznej, bliżej mi do heavy metalu niż muzyki klasycznej. Miedź Legnica musi być intensywna. Nie chcę tutaj mówić tylko i wyłącznie o bieganiu. Może jest to pierwsza rzecz, która nasuwa się na myśl, ale oczekuję intensywności w każdym aspekcie. Zarówno gdy jesteśmy z piłką, jak i w defensywie. Wszystkie rzeczy, które robimy, zamierzamy robić intensywnie. Do tego musimy się teraz zaadaptować – kończy Radosław Bella.

Początek sobotniego meczu o godz. 10:30 w Lubinie, na boisku nr 7 ośrodka treningowego KGHM Zagłębia. Spotkanie będzie otwarte dla publiczności, ale nie zostanie przeprowadzona z niego transmisja. Wynik podawany będzie na klubowym Twitterze.