Hubert Łysy - Foto: WO(lca.pl)

- Okres przygotowawczy będzie u nas wyglądał tak samo jak okres startowy. Będziemy cały czas pracować systemem jak w lidze. Trenujemy w pierwszym mikrocyklu raz dziennie natomiast w następnych musimy podjąć decyzję ze sztabem szkoleniowym, czy nie zwiększyć ilości jednostek. Nasza decyzja będzie oparta o feedback od zawodników dotyczący ich odczuć i zmęczenia. Po tygodniu treningów zagramy dwa sparingi w sobotę. Najpierw w Głogowie z Chrobrym II, a po południu w Legnicy z Lechią Dzierżoniów. Mamy wielu testowanych zawodników i chcielibyśmy sprawdzić ich w pełnym wymiarze czasu w meczach kontrolnych. To pozwoli nam na lepszą analizę zawodników, którzy mogliby do nas dołączyć.

W zespole jest wielu testowanych zawodników. Dodatkowo przed każdym meczem ligowym dołączać będą gracze pierwszej drużyny. Jak wygląda współpraca pomiędzy Panem, a trenerem Łobodzińskim?

- Współpraca wygląda bardzo dobrze. Będę korzystał z rad i zawodników trenera Łobodzińskiego, których mi przekaże. Jesteśmy w ciągłym kontakcie jeśli chodzi o ustawienie naszych drużyn, aspekty taktyczne oraz to, kto będzie schodził do mojej drużyny z pierwszego zespołu. Takie informacje również przekazuję w dół. Większość moich graczy, to zawodnicy, którzy są jeszcze juniorami. Będą oni trenować z drugą drużyną, ale jeśli nie zostaną włączeni do kadry meczowej w III lidze, to będą wspierać trenera Kwiatkowskiego w rozgrywkach CLJ U19.

Jaki jest cel Miedzi II Legnica na najbliższy sezon?

- Cel, to tak naprawdę górna połowa tabeli. Myślimy o pierwszej ósemce aby spokojnie się utrzymać i dawać jak najwięcej możliwości ogrywania się młodym zawodnikom. Poza tym aby gracze z pierwszej drużyny także mogli być ciągle w rytmie meczowym.

Zespół rezerw łączy ze sobą bardzo młodych graczy, a także ligowych wyjadaczy. Połączyć to w całość, to zawsze bardzo wymagające zadanie. Jaka będzie Miedź II autorstwa trenera Huberta Łysego?

- Widomo, że drugie zespoły mają bardzo różną charakterystykę, ponieważ jest w nich bardzo duża rotacja w składzie ze względu na zarodników z pierwszego zespołu, którzy na pewno dadzą sporą jakość. Mamy też Marcina Garucha, który daje przykład na treningach tym młodym zawodnikom, którzy będą się przy nim ogrywać. Wiadomo, trzon drużyny będzie oparty na zawodnikach bardziej doświadczonych, a przy nich będę chciał ogrywać młodych zawodników z 2004 i 2005 rocznika. Piłka nożna polega na zdobywaniu bramek. Na pewno gra w defensywie ma też ogromne znaczenie. Nad defensywą będziemy właśnie pracować. Jeśli zagramy na „zero” z tyłu, to na pewno nie przegramy. Chodzi mi o to, żeby zawodnicy ofensywni do każdej piłki na treningu podchodzili z jak najwyższą jakością i pazernością. Jeżeli na treningach jest powtarzalność i ktoś z nich zdobędzie na 10 strzałów osiem lub dziewięć goli, to przełoży się to później na sytuacje meczowe. Chcę, żeby zawodnicy na treningach nabierali pewności. Powtórzę jeszcze raz. W piłce nożnej ogromną rolę gra powtarzalność. Jeśli wykonamy coś dużo razy, to później przekłada się to na mecz.