Legniczanie kończą drugi tydzień przygotowań. - Realizujemy wcześniej założony przez nas plan. Wszystko musi mieć swój porządek i tak też jest w naszej pracy teraz. Cieszymy się, że mimo intensywnej pracy w zdecydowanej większości omijają nas kontuzje i zespół sumiennie trenuje. Przed wylotem do Turcji mamy określone zagadnienia pod kątem taktycznym do wykonania, a temu oczywiście towarzyszy dalsza progresja obciążeń motorycznych – mówi asystent trenera Maciej Patyk.

Pomarańczowo-czarni, będący najbliższym przeciwnikiem Miedzi, to rywal doskonale znany legniczanom. Zespół znad Kaczawy z ekipą z Głogowa mierzył się już 62 razy w oficjalnych spotkaniach, a do tego regularnie spotyka się z Chrobrym w meczach towarzyskich. Jesienią na Stadionie Miejskim im. Orła Białego w Legnicy w zawodach Fortuna 1 Ligi obie drużyny pogodził remis. Na zdobytą na początku spotkania bramkę Mikołaja Lebedyńskiego, po przerwie odpowiedział Marcel Mansfeld. W tym starciu swoje pierwsze pełne 90 minut w barwach Miedzi rozegrał Tarsicio Aguado Arriazu, dla którego zimowy okres przygotowawczy, z jakim spotkał się w Polsce, jest pewną nowością.

- Brak oficjalnych zawodów w styczniu to dla mnie nowość, ponieważ w Hiszpanii pogoda jest w tym okresie dobra do gry i w styczniu normalnie rozgrywamy ligę. Mimo to, myślę, że dobrze się aklimatyzuję i jestem tutaj zadowolony, chociaż ta sytuacja jest dla mnie trochę dziwna – nie kryje Tarsi Aguado.

Zielono-niebiesko-czerwoni ciężko pracują, mając już za sobą pierwszy mecz kontrolny. Legniczanie przegrali na wyjeździe 0:3 z przedstawicielem czeskiej elity Slovanem Liberec.

- Cały czas doskonalimy się jako zespół. Kontynuujemy robienie tego, czego oczekuje od nas trener. Tak, by drużyna skutecznie działała na boisku i przede wszystkim stale się rozwijała, rozgrywając udane zawody i notując dobre wyniki. Myślę, że jesteśmy na dobrej drodze. Podczas okresu przygotowawczego bardzo dobrze trenujemy i nie możemy doczekać się już meczu z Chrobrym Głogów, bo najlepiej rozwijać się poprzez grę. Spodziewam się trudnego spotkania, ale w tym okresie przede wszystkim zamierzamy się rozwijać jako zespół na boisku i z końcem każdego dnia chcemy być lepszymi piłkarzami – dodaje pomocnik Miedzi.

Ostatnie starcie z wyżej notowanym rywalem dostarczyło sporą dawkę wiedzy sztabowi szkoleniowemu Miedzi. Legniczanie rozwijają swój model gry, a pojedynek ze Slovanem dał zielono-niebiesko-czerwonym wiele materiałów, które przedstawiciele sztabu w bieżącym tygodniu omawiali z piłkarzami.

- Przede wszystkim graliśmy z wymagającym przeciwnikiem, co zawsze pozwala na wyciągnięcie większej liczby wniosków. Z jednej strony oczywiście wiemy, w jakim momencie przygotowań jesteśmy i kontrola tego meczu pod kątem aspektów motorycznych była istotna, ale najważniejszy jest progres zespołu pod kątem organizacji gry i rozwój naszego modelu gry w dłuższej perspektywie czasu. Mieliśmy w tym meczu różne momenty, ale na pewno te, w których wyglądaliśmy słabiej od przeciwnika, dały nam sporo materiału do omówienia z zawodnikami. Szczególnie dotyczyły one działań indywidualnych i grupowych w fazie bronienia – podkreśla asystent trenera.

Teraz przed zespołem znad Kaczawy kolejny test. Legniczanie zagrają z Chrobrym, który również ma za sobą pierwszą grę kontrolną. Podopieczni trenera Piotra Plewni pokonali 3:1 Polonię Warszawa po golach Bartosza Biela, Macieja Maćkowiaka i Mateusza Ozimka.

- Przede wszystkim patrząc długofalowo - jest to kolejny etap przygotowań, w którym zawodnicy mają swoją pracę do wykonania, a do tego niezbędny jest mecz. Każdy z piłkarzy ponownie zagra 45 minut. W tym czasie zamierzamy po pierwsze sprawdzić jak funkcjonują nowe elementy, które chcemy wprowadzać do naszej gry, a w perspektywie tylko ostatnich dni – jak poszczególni zawodnicy zareagowali na odprawy indywidualne w tygodniu i jakie wnioski wyciągnęli z ostatniej rywalizacji ze Slovanem Liberec – zauważa trener Patyk.

Choć w okresie przygotowawczym to nie wyniki poszczególnych gier kontrolnych są kluczowe, to jednak legniczanie podchodzą do każdego meczu z chęcią odniesienia zwycięstwa.

- W meczu z głogowianami będę chciał realizować to wszystko, co trener oczekuje od pomocników, pomagać drużynie grając bez piłki przy zadaniach defensywnych, a przede wszystkim starać się pomagać zespołowi przy posiadaniu futbolówki, w tworzeniu okazji dla naszych napastników. Mam nadzieję, że uda nam się wygrać ten mecz – kończy Aguado.

Początek sobotnich zawodów o godz. 11. Mecz rozegrany zostanie na boisku ze sztuczną nawierzchnią przy głównym obiekcie Chrobrego przy ul. Wita Stwosza. Jeśli warunki na to pozwolą, przeprowadzimy transmisję ze spotkania na klubowym kanale w serwisie YouTube.