Z kolei Jurand może pochwalić się bilansem 6 zwycięstw – 5 porażek. „Rycerze” z Ciechanowa sezon rozpoczęli w imponującym stylu, wygrywając pierwsze 4 mecze, do tego wszystkie na wyjazdach. Potem było już jednak gorzej. Jurand zaczął regularnie gubić punkty. O tym, jak wielce to ekipa nieobliczalna świadczy to, że potrafi przegrać w Sosnowcu, by tydzień później wygrać z Pogonią Szczecin. Dodajmy, że ciechanowianie lubią remisy – aż 4 ich mecze kończyły się konkursami rzutów karnych. Trzy z nich rozstrzygnęli na swoją korzyść.
Jurand kojarzy się legniczanom bardzo pozytywnie. Z drużyną z Ciechanowa mierzyli się tylko trzykrotnie i za każdym razem wychodzili z rywalizacji wygrani. W sezonie 2011/12 nasze drogi skrzyżowały się w PGNiG Superlidze. W Legnicy gospodarze wygrali 28:22, w Ciechanowie 31:30. Ale to prehistoria. Jeśli chodzi o historię współczesną, to z Jurandem Siódemka Miedź Huras spotkała się w majowym turnieju mistrzów I ligi w Płocku. I znów byli górą – zwyciężyli 38:33.
Turniej w Płocku legniczanie zakończyli z kompletem zwycięstw i awansem do Ligi Centralnej. Jurand zajął w nim 3. miejsce, ale ostatecznie również uzyskał promocję, korzystając z upadku drugiego w turnieju barażowym Sokoła Kościerzyna.
Po awansie do Ligi Centralnej Jurand poszukał wzmocnień. Do drużyny dołączył doświadczony bramkarz Tomasz Wiśniewski (Stal Mielec), rozgrywający Mateusz Fuksiński (Mazur Sierpc) oraz obrotowy Wiktor Urbański (AZS UW Warszawa). Już w trakcie sezonu beniaminek z Ciechanowa wypożyczył z rezerw Orlen Wisły Płock rozgrywającego Krystiana Marchewkę. Ruch ten był wymuszony, bo związany z poważną kontuzją lidera Juranda, Marcina Smolarka.
Największą gwiazdą Juranda jest niewątpliwie Bartosz Wojdak. To 30-letni rozgrywający z superligową przeszłością. Na parkietach najwyższej klasy rozgrywkowej w barwach Stali Mielec i Energa MKS-u Kalisz zdobył w sumie 161 bramek. W Ciechanowie rozgrywa swój drugi sezon. W obecnej kampanii zdobył 43 bramki. O 2 więcej ma na koncie najlepszy strzelec drużyny, skrzydłowy Damian Rutkowski (45). Pod nieobecność Smolarka, Wojdak z pewnością jest zawodnikiem, który na grę Juranda ma kluczowy wpływ.
– Jesteśmy zadowoleni z dorobku punktowego, ale odczuwamy też niedosyt, bo mógł być on nieco bogatszy. Mamy też niedosyt po przegranej we Wrocławiu, ponieważ uważam, że mogliśmy ugrać z liderem coś więcej. Jurand to bardzo solidna drużyna z którą stoczyliśmy zaciętą walkę w turnieju barażowym. Znamy mocne strony rywala, ale też i słabości. Wierzę w to, że w sobotę zagramy swoje i zakończymy rok zwycięstwem – mówi trener Siódemki Miedź Huras, Tomasz Góreczny.
13. kolejka Ligi Centralnej: Siódemka Miedź Huras Legnica – Jurand Ciechanów, sobota (16 grudnia), godz. 15:00, hala OSiR przy ul. Lotniczej w Legnicy. Bilety: 10 zł (normalny), 5 zł (ulgowy), do lat 15 – wstęp wolny. Transmisja w TVCOM.pl.