Pierwsza połowa niejako potwierdzała tę tezę. Miedź szanowała piłkę i prowadziła atak pozycyjny, ale nie przynosiło to zagrożenia pod bramką Kobylaka. Najlepszą okazję po rzucie rożnym i dobrym dośrodkowaniu Matyni zmarnował Gulen. Dużo bliżej zdobycia gola byli jednak goście. Po wrzutce z rzutu wolnego i niesamowitym zamieszaniu w polu karnym piłkę zmierzającą do bramki wybił ten, który wcześniej mógł zdobyć gola dla Miedzi czyli szwajcarski defensor legniczan.
Druga część gry w wykonaniu gospodarzy była niestety słaba. To Radomiak z minuty na minutę wyglądał jak drużyna, która chce w tym meczu zdobyć trzy punkty. Jednak podobnie jak w pierwszej części gry najlepszą okazję na zdobycie gola miał zespół, który był nieco słabszy w tej połowie. Po przebojowym rajdzie Narsingha piłki do pustej bramki nie był w stanie skierować Koldo Obieta, który trafił w słupek. Legniczanie mieli też sporo szczęścia w sytuacji, gdy w środku pola groźną akcję faulem taktycznym zatrzymał Hubert Matynia. Sędzia Krasny sięgał już do kieszeni po żółty kartonik, jednak gdy spostrzegł, że faulujący wahadłowy Miedzi ma już żółtko na koncie to wstrzymał się ze swoją decyzją. Oprócz szczęścia Miedziance znacząco pomógł również brat lewego obrońcy Radomiaka, ponieważ dziś naprzeciw siebie stanęło rodzeństwo Abramowiczów. Obaj bracia zagrali niezłe zawody, a bramkarz Miedzianki popisał się aż sześcioma interwencjami. Najlepsza z nich w samej końcówce meczu była paradą najwyższej klasy. Niestety ta znakomita obrona dała Miedzi tylko jeden punkt. Warto zaznaczyć, że obejrzeliśmy dziś trzy debiuty w barwach Miedzi. Dwójka w obronie czyli Niewulis i Masouras zaprezentowała się naprawdę przyzwoicie i zagrali pełne 90 minut. Wejście Kamila Drygasa w drugiej połowie nie zmieniło obrazu gry.
Kolejne spotkanie w Legnicy już w środę 1 lutego. Miedź odrobi zaległości z drugiej kolejki, po odwołanym na prośbę przygotowującego się do meczu eliminacji Ligi Mistrzów Lecha Poznań.
Miedź Legnica - Radomiak Radom 0:0
Miedź: Abramowicz - Gulen, Niewulis, Carolina, Matynia Ż, Masouras, Dominguez, Chuca (68' Drygas), Obieta Ż (90'+1' Kostka), Narsingh (72' Kobacki), Henriquez Ż (72' Zapolnik)
Radomiak: Kobylak - Jakubik, Rossi, Cestor, Abramowicz Ż, Donis (60' Cayarga), Chico, Semedo (80' Pik), Alves, Machado, Rocha