To miał być dla drużyny z Legnicy trudny mecz i faktycznie taki był. Gospodarze potwierdzili w sobotni wieczór, że w tym sezonie będą się liczyć w rywalizacji o najwyższe lokaty w lidze. Zespół trenera Tomasza Górecznego wrócił do Legnicy z tarczą, ale zwycięstwo rodziło się w bólach. Siódemka w Zielonej Górze nie zagrała tak dobrze, jak w Poznaniu i przed tygodniem z Borem w Legnicy, ale cel jednak osiągnęła. A to przecież jest najważniejsze.
AZS ZIELONA GÓRA – SIÓDEMKA MIEDŹ HURAS LEGNICA 25:29 (14:12)
SIÓDEMKA: Stachurski, Mazur – Pacek 2, Przybylak 2, Czarnecki 8, Kuliński, Nowosielski 2, Kruszelnicki 5, Stańko 1, Słowikowski, Łukawski 4 (1), Grozdek 5 (2). Karne: 5/3. Kary: 12 min. Czerwona kartka: Grozdek 24 min.
3 kolejka nie dla Dziewiątki. W Kątach Wrocławskich drużyna z Legnicy doznaje bolesnej porażki.
Pierwsza połowa meczu nie wskazywała na nadchodzący kataklizm. Na przerwę Dziwiątka schodziła przy przewadze gospodarzy 15:11 i to po wyrównanych „bramka za bramkę” pierwszych 20 minutach gry.
To co złe zaczęło się od samego początku drugiej połowy. Od 30 do 51 minuty szczypiorniści Dziewiątki trafili tylko 4 razy podczas gdy przeciwnik 17! Ostatecznie drużyna z Kątów Wrocławskich wygrała z Dziwiątką różnicą 20 bramek. SPR GOKiS Kąty Wrocławskie został liderem ligi.
SPR GOKiS Kąty Wrocławskie - EuCO- UKS Dziewiątka Legnica 40:20 (15:11)
DZIEWIĄTKA: Teterycz, Kaczmarek, Król 7, Mistak 3, Szydziak 3, Krukiewicz 2, Dziobek 1, Świekatowski 1, Pawlak 1, Mierzejewski 1, Teterycz 1, Podniżny , Kuryło , Sydor , Wróbel, Pedryc, Turalik.