Mistrzostwa Europy Kobiet to jeden z najbardziej prestiżowych, rokrocznie rozgrywanych turniejów w szachy. Z powodu pandemii koronawirusa turnieju w 2020 roku nie przeprowadzono. W tym roku w 11 rundowych rozgrywkach wzięło udział 117 zawodniczek. Oliwia Kiołbasa według rankingu przed mistrzostwami plasowała się niemal w połowie stawki, startowała bowiem z 43 numerem startowym. Ciężko było się więc spodziewać, że zanotuje aż tak ogromny skok względem rozstawienia.

Medal zdobyła jednak jak najbardziej zasłużenie. 21 letnia szachistka podczas 11 rund turnieju wygrała 7 gier, remisując i przegrywając po 2. W ostatecznym rozrachunku w tabeli była gorsza tylko od Julii Osmak z Ukrainy o pół punktu oraz od zwyciężczyni turnieju Ormianki Eliny Danielian o jeden duży punkt. Polka na swojej drodze po medal czterokrotnie ogrywała szachistki z rankingiem ELO wyższym niż 2400, a sama przed turniejem legitymowała się siłą gry niższą niż 2300. W wyniku świetnej gry zyskała po turnieju aż 65 oczek rankingowych, co jak na poziom mistrzowski jest potężnym awansem.

To drugi w historii medal dla Polki w tych rozgrywkach. W 2010 roku również brąz zdobyła Monika Soćko, która w tym roku w turnieju zajęła dopiero 20. miejsce. Warto również przypomnieć, że ostatnie Mistrzostwa Europy w 2019 roku wygrała mieszkająca w Polsce Alina Kaszlinska, prywatnie żona arcymistrza Radosława Wojtaszka.