Słowa naszego szkoleniowca znalazły potwierdzenie na parkiecie. Siódemka nie czekała na to, co do zaoferowania mają gospodarze, tylko od pierwszych minut narzuciła swoje warunki gry. Po kwadransie w którym skutecznością popisywali się Wojciech Styrcz i Kacper Pawłowski, wygrywała już 9:3. Nasza drużyna świetnie wyglądała w obronie, dzięki czemu mogła kontrować rywala. Przełożyło się to na wynik, bo na przerwę Siódemka schodziła z przewagą 8 bramek.
W drugiej połowie obraz gry nie zmienił się. Siódemka w pełni kontrolowała mecz i konsekwentnie budowała wynik. Duży udział mieli w tym zabójczo skuteczni: Karol Siwak, Michał Kowalik i Paweł Paterek. W 45 min. Siódemka wygrywała już 28:12 i wtedy w zasadzie jedyną niewiadomą stał się rozmiar jej zwycięstwa. Ostatecznie było ono bardzo okazałe, bo zespół trenera Piotra Będzikowskiego pokonał Real Astromal różnicą 17 bramek.
Warto odnotować debiut w I lidze Filipa Kruszelnickiego. Zaledwie 17-letni rozgrywający pokazał się z bardzo dobrej strony – rzucił dwie bramki, które okrasił efektowną asystą. Dodajmy, że w Lesznie zabrakło Łukasza Mazura. Naszego bramkarza zmogła bowiem choroba. W kadrze nie było również wciąż zmagającego się z urazem Michała Czarneckiego.
Następny mecz Siódemka Miedź rozegra za tydzień. W sobotę 6 marca nasz zespół zmierzy się w Grodkowie z tamtejszym Olimpem. Będzie to spotkanie z 21. kolejki, które zostanie rozegrane awansem.
Real Astromal Leszno – Siódemka Miedź Legnica 19: 36 (8:19)
Real Astromal: Skorupiński, Królikowski – Wierucki, Meissner 2, Kowalczewski 2, Łuczak 1, Szkudelski, Płaczek 4, Frieske 2, Radoła 1, Kruk, Szocik 2, Napierkowski 3, Jaszkiewicz 2, Giera. Kary: 4 min.
Siódemka Miedź: Dekarz, Stachurski – Przybylak 3, Siwak 4, Kowalik 4, Nowosielski, Jaśkowski, Skrabania 2, Bogudziński 3, Pawłowski 3, Wychowaniec 3, Styrcz 7, Paterek 4, Kruszelnicki 2, Szczepanek 1. Kary: 0 min.