Po tym, jak zespół trenera Piotra Będzikowskiego w dwóch spotkaniach rundy rewanżowej zdobył zaledwie 1 punkt, stracił fotel lidera. Tyle że nic nie robiąc, szybko na czoło tabeli wrócił. Wszystko dzięki zwycięstwu Śląska Wrocław w zaległym meczu z Olimpem Grodków. Aktualnie w tabeli grupy B I ligi cztery zespoły (Siódemka, Stal, Śląsk i Ostrovia) mają po 27 pkt. Siódemka kwalifikuje się jednak najlepszym bilansem bramek.
Sobotni mecz w Lesznie będzie idealną okazją na przełamanie. Siódemka zmierzy się bowiem z ostatnim w tabeli Realem Astromal, który do tej pory uciułał ledwie 6 punktów (wygrane ze Szczypiorniakiem Gorzyce Wlk. i Borem Oborniki Śląskie). Dodajmy, że w pierwszej rundzie, 3 października 2020 r. Siódemka wygrała przy Lotniczej z Realem Astromal 29:20.
– Z całym szacunkiem do rywala, ale nie wyobrażam sobie innego rozwiązania, jak zdobycie w Lesznie 3 punktów. Przegrywając po kiepskim występie z GOKiS-em wyczerpaliśmy margines błędu na całą drugą rundę. Musimy wrócić na zwycięską ścieżkę – mówi trener Siódemki Miedź, Piotr Będzikowski.
W Lesznie szkoleniowiec Siódemki będzie miał do dyspozycji prawie całą swoją kadrę. Prawie, bo z treningów wciąż wyłączony jest skrzydłowy Michał Czarnecki.
14. kolejka I ligi (grupa B): Real Astromal Leszno – Siódemka Miedź Legnica, sobota (27 lutego), godz. 18.00. Transmisja na www.reczna.eu