O ile zespół z Małopolski posiadał gorszy bilans bezpośrednich spotkań z naszym zespołem (Miedź w tym sezonie wygrała z Puszczą oba mecze), o tyle ekipa z Górnego Śląska miała jeszcze matematyczne szanse, by wyprzedzić podopiecznych trenera Ireneusza Kościelniaka w końcowej tabeli Fortuna 1 Ligi. W sobotę GKS przegrał jednak 1:2 w Olsztynie ze Stomilem i legniczanie już przed meczem w Radomiu zapewnili sobie udział w barażach, w których powalczą o powrót do elity.
- Cieszę się, że trener Ireneusz Kościelniak zrealizował pierwszy cel, który przed nim postawiliśmy i że stało się to już na dwa mecze przed końcem rudny zasadniczej. Wspierajmy wszyscy drużynę w kolejnych meczach, by z jak najwyższej pozycji przystąpiła do baraży i osiągnęła sukces, na który wszyscy czekamy – mówi Andrzej Dadełło, właściciel Miedzi Legnica.
Miedzi do rozegrania w rundzie zasadniczej pozostały jeszcze dwa spotkania: w najbliższą niedzielę o godz. 15.10 nasza drużyna zagra na wyjeździe z Radomiakiem, a w nastepną sobotę 25 lipca o godz. 17.40 podejmie w Legnicy GKS Jastrzębie. Stawką tych spotkań będzie pozycja wyjściowa przed barażami. Półfinały baraży (zagrają zespoły z miejsc: 3-6 i 4-5) zaplanowano na poniedziałek 27 lipca, a mecz finałowy (zagrają zwycięzcy półfinałów) na piątek 31 lipca.[Tabela dostępna w pełnej wersji strony 1]