2019-05-13 22:11:45 - Autor: KN (lca.pl)
Kamil Małecki zwycięzcą Grodów Piastowskich
Kamil Małecki z CCC Development Team zatriumfował w 54. edycji wyścigu CCC Tour Grody Piastowskie. W klasyfikacji generalnej o zaledwie sekundę wyprzedził on Macieja Paterskiego z Wibatech Merx Wrocław.
Kamil Małecki
Foto: WO(lca.pl)Prolog na legnickim rynku już tradycyjnie otworzył zmagania w wyścigu. Kolarze zostali podzieleni na kilka eliminacyjnych grup, a najlepsza dwunastka zmierzyła się w finałowym wyścigu w systemie australijskim (co okrążenie odpadał jeden kolarz). W kryterium w Legnicy triumfował Małecki i już przed pierwszym etapem mógł założyć koszulkę lidera.
Pierwszym odcinkiem była czasówka na trasie Polkowice – Rudna – Polkowice. 16-kilometrowy etap w czasie 20:40 przejechał Małecki i to on znalazł się na szczycie tabeli, lecz w przejeździe kolarza CC Development Team dopatrzono się nieprawidłowości. Okazało się, że zbyt mocno ściął jeden z zakrętów i kara dwóch sekund wystarczyła, by zepchnąć lidera klasyfikacji generalnej na drugie miejsce w czasówce, którą ostatecznie wygrał Niemiec Jannick Steimle (Team Vorarlberg Santic).
Drugi piątkowy etap odbył się na liczącej 112 km trasie z Głogowa do Polkowic. Mimo kilku zrywów, peleton w całości wjechał w końcową fazę odcinka, a sprint do mety najlepiej rozegrał Kamil Małecki, który ustabilizował swoją pozycję lidera wyścigu. Nazajutrz zawodnicy mieli do przejechania 144 km po bardziej pofałdowanej trasie ze Złotoryi do Jawora, a losy etapowego zwycięstwa mimo kilku szarż ponownie rozstrzygnęły się w peletonie.
Trzeci etap Grodów wygrał Maciej Paterski, ale Kamil Małecki dojechał w pierwszej, blisko czterdziestoosobowej grupie, dzięki czemu utrzymał prowadzenie w wyścigu.
Ostatni i koronny etap wyścigu prowadził z Nowej Rudy do Dzierżoniowa i był zdecydowanie najbardziej wymagającym odcinkiem Grodów Piastowskich. Paterski postawił wszystko na jedną kartę i wraz z Patrickiem Schellingiem uciekł peletonowi. Polak zdobywał kolejne bonifikaty i premie górskie, a na Przełęczy Woliborskiej kolejny raz przypuścił szturm, tym razem zostawiając w tyle Schellinga. Z 18- osobowego peletonu próbując uratować prowadzenie w wyścigu ruszył Kamil Małecki, a za nim podążyli inni kolarze z wiceliderem Jannickiem Steimlem na czele. Paterski jednak odjechał zdecydowanie za daleko i samotnie przybył do Dzierżoniowa, a drugi na mecie Marek Rutkiewicz stracił do niego 55 sekund. Okazało się jednak, że atak Małeckiego przyniósł efekt, ponieważ w klasyfikacji generalnej wyprzedził kolarza Wibatech Merx o zaledwie jedną sekundę i ostatecznie wygrał wyścig Grodów Piastowskich.
Podium całej imprezy zamknął wyżej wspomniany Jannick Steimle. Paterskiemu na pocieszenie zostało zwycięstwo w klasyfikacji punktowej. Najlepszym ,,góralem'' został natomiast Marek Rutkiewicz, a Maxim Gridchin z Astana City był najszybszy w klasyfikacji U23. Najlepszą ekipą w klasyfikacji drużynowej został Wibatech Merx Wrocław.
Byłeś świadkiem ciekawego wydarzenia? Opisz je i podziel się swoją wiedzą z
innymi. Nakręciłeś film, lub zrobiłeś zdjęcie? Przyślij do nas, niech legniczanie zobaczą to, czego byłeś
świadkiem.
500 197 963 – zadzwoń do nas lub wyślij sms-a, mms-a.
Zdjęcia i filmy Waszego autorstwa
wysyłać można także na adres
kontakt@lca.pl