Legniczanie wskoczyli na piątą lokatę mimo że zgromadzili mniej punktów niż Technisat Oborniki Śląskie. Stało się tak ponieważ w DZPS w tym sezonie wprowadził zasadę, że w pierwszej kolejności liczy się liczba zwycięstw. A tych Ikar zanotował 15.
- Początek mieliśmy kiepski, przegrywaliśmy mecz za meczem i pojawiły się krytyczne opinie. Że drużyna jest za młoda na rywalizację w seniorskiej lidze itd. Tyle że ona rosła w trakcie sezonu. W pierwszej rundzie wygraliśmy 5 meczów, w drugiej aż 10, z czego 7 z rzędu. Mamy za sobą bardzo udany sezon - mówi trener Murdza.
- Teraz chłopaki dostaną trochę wolnego na odpoczynek. Na przełomie kwietnia i maja rozpoczynamy już przygotowania do nowego sezonu. Chcemy w nim wypaść jeszcze lepiej - dodaje szkoleniowiec.
Władze legnickiego klubu nie ukrywają sporych aspiracji. Nie wykluczone, że w następnym sezonie Ikar powalczy o awans do 2. ligi. Czy drużyna zostanie wzmocniona?
- To nie jest pytanie do mnie tylko do działaczy. Mam nadzieję, że tak. Więcej o naszym składzie będziemy wiedzieć bliżej wakacji - mówi Murdza.
Ikar Legnica - Volley Joyline Jelcz-Laskowice 3:2 (-21, 20, 23, -24, 13)
Ikar: Dąbek, Chomąt, Szaynowski, E. Smętek, Dziadulewicz, Wolak - Kondratiuk oraz Duda.