- Wszyscy obawiali się, że po odmłodzeniu drużyny, będziemy dostawali w lidze baty. Założenie było takie, by wygrać choć 8 spotkań. Tymczasem mamy już 11 zwycięstw na koncie, a przed nami jeszcze cztery kolejki. Teraz mamy nowy cel. Jest nim zajęcie 6. miejsca w końcowej tabeli - mówi trener Ikara Paweł Murdza.

Zwycięstwo numer 11 było efektowne. O pierwszym secie spotkania z trzecią ekipą ligowej tabeli, legniczanie powinni jak najszybciej zapomnieć. Pogoń zmiotła Ikara z parkietu wygrywając do 13. Podopieczni Murdzy podnieśli jednak głowy i zaczęli w hali przy Głogowskiej dominować.

Kolejne dwie partie wygrali pewnie do 18. W czwartej po zaciętej walce do 23 i cały mecz 3:1. Duża w tym zasługa Tomasza Kupińskiego, Marcina Wolaka i Arkadiusza Dudy - najlepszych aktorów sobotniego meczu.

- W pierwszym secie mieliśmy pod górkę. Potem jednak było już zdecydowanie z górki. Na początku sezonu ten mecz byśmy przegrali. Dziś moja drużyna jest już zupełnie inna. Przede wszystkim mocna mentalnie. Potrafi podnieść się z kłopotów. Ten zespół budował się w trakcie sezonu. Nabierał doświadczenia. Kilku moich zawodników mają na koncie po 38 meczów - w lidze juniorów i seniorów - mówi szkoleniowiec Ikara.

Ikar Legnica - Pogoń Góra 3:1 (-13, 18, 18, 23)

Ikar: Duda - Kupiński, Chomąt, Wolak, Smętek, Szaynowski, Dziadulewicz.